1. kolejka Nice 1. Ligi w Polsacie Sport

Po powrocie Ekstraklasy, czas na rozpoczęcie zmagań w Nice 1. Lidze. Zeszły sezon, a szczególnie jego końcówka była niepowtarzalna. Wiele zespołów jest rozczarowanych poprzednimi rozgrywkami i nadal mają apetyt na awans. W tym sezonie o wskazanie faworyta jest ciężko, więc rywalizacja zapowiada się na wyrównaną.

10 sezonów trwała przygoda Ruchu w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. W ciągu tych lat, klub z ulicy Cichej trzykrotnie stawał na podium Ekstraklasy i 2 razy grał w finale Pucharu Polski. Teraz po 10 latach znów rozpoczynają sezon w 1. Lidze. Kibice, którzy znali Chorzowski zespół z rozgrywek Ekstraklasy, będą musieli uczyć się go na nowo. W zespole zostało tylko kilku zawodników grających w zeszłym sezonie, a mający zakaz transferowy klub, musiał uzupełniać kadrę zawodnikami z rozwiązanego zespołu rezerw. Jakby tego było mało, to rozpoczynają sezon z 5 ujemnymi punktami, właśnie z powodów problemów finansowych. Stal Mielec, która kilka lat temu z zazdrością mogła patrzeć na osiągnięcia piątkowego rywala, teraz do meczu z nim przystępuje w roli faworyta. Sprzedano kilku ważnych zawodników, a w szczególności trzech najlepszych strzelców zeszłego sezonu, ale na ich miejsce ściągnięto już nowych graczy, dzięki którym poziom sportowy nie powinien ulec pogorszeniu. Najbardziej znanym zawodnikiem, z którym Stal podpisała w ostatnim czasie kontrakt jest Leandro, który był podstawowym zawodnikiem w klubach Ekstraklasy w ostatnich 3 sezonach (w Koronie Kielce i Górniku Łęczna).

Sobotnie spotkanie to mecz pomiędzy drużynami, które w minionym sezonie do ostatnich chwil walczyły o awans do Ekstraklasy. Szczególnie wielkie rozczarowanie było w Sosnowcu, ponieważ Zagłębie spadło z 2. miejsca przed ostatnią kolejką. W tym sezonie nie chcą przeżyć takiego rozczarowania i otwarcie mówią o awansie. Dokonali kilku roszad w kadrze, a jednym z ciekawszych nabytków jest Szymon Lewicki. 29-letni napastnik w 1. Lidze w ciągu ostatnich 2 sezonów zdobył 25 goli w 58 spotkaniach grając dla Zawiszy Bydgoszcz i Podbeskidzia Bielska-Białej. W ofensywnie grającym zespole, może walczyć nawet o koronę króla strzelców. Olimpia Grudziądz źle rozpoczęła sezon, odpadając po pierwszym meczu z Pucharu Polski. Remis 2-2 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i porażka po karnych może spowodować, że zespół goście w kolejnym meczu będą chcieli jak najszybciej zmazać plamę po meczu z 3-ligowcem.