10. kolejka Ligue 1 Uber Eats w Eleven Sports oraz Canal+ Sport

Piłkarze kolejny raz wracają do rozgrywek ligowych po przerwie reprezentacyjnej. W 10 serii zmagań najciekawiej zapowiada się starcie Lyonu z Monaco.

Paris Saint-Germain – Angers SCO

Paryżanie przed przerwą reprezentacyjną pojechali na Roazhon Park, żeby zmierzyć się z Rennes. Niespodziewanie podopieczni Mauricio Pochettino wyjechali z tego meczu z zerowym dorobkiem punktowym. Jednak biorąc pod uwagę, że PSG nie oddało żadnego celnego strzału w spotkaniu, to wynik wydaje się sprawiedliwy. Paryżanie mimo porażki cały czas przewodzą stawce z 24 punktami. Właśnie drużyna Angers jest w grupie pościgowej za paryżanami. Goście są jedną z rewelacji trwającego sezonu, dlatego zajmują 4 miejsce w tabeli. Angers dwa tygodnie temu pokonał po emocjonującym spotkaniu 3:2 Metz.

Clermont Foot 63 – LOSC Lille

Beniaminek z Clermont w sobotnie popołudnie zagra z mistrzem Francji – Lille. Gospodarze po dziewięciu spotkaniach zajmują 15 miejsce z 10 punktami na koncie. Clermont w początkowych meczach sezonu spisywał się lepiej, teraz beniaminek ma problem z regularnym punktowaniem. Ostatnio jednak udało się wywalczyć wyjazdowym remis podopiecznym Gastiena, po wyrównanym spotkaniu 1:1 z Lorient. Mistrzowie Francji są w lepszej sytuacji, ponieważ okupują 8 pozycję. Podopieczni Gourvenneca kontynuują serię trzech wygranych z rzędu. Wysoka forma Lille stawia ich w roli faworyta w meczu z beniaminkiem.

Olympique Lyon – AS Monaco

W hitowym spotkaniu 10 serii Lyon zmierzy się z Monaco. Jedni i drudzy po słabym początku sezonu wchodzą na wyższe obroty. Olympique jednak zremisował swoje dwa ostatnie spotkania po 1:1, najpierw z Lorient, a następnie z ostatnim w tabeli Saint-Etienne. Trzeba zwrócić uwagę, że Lyon w obu spotkaniach po bezmyślnych zagraniach swoich zawodników musiał radzić sobie w dziesiątkę. Monaco znajduje się wyżej w tabeli od swoich sobotnich rywali. Szóste miejsce z 14 punktami pozwala utrzymywać kontakt z czołówką. Ekipa Kovaca kontynuuje serię trzech wygranych z rzędu, a ostatnio bardzo pewnie rozprawiła się z Bordeaux aż 3:0.

Troyes AC – OGC Nice

W niedzielne popołudnie dojdzie do ciekawego starcia siedemnastej z trzecią drużyną Ligue 1. Gospodarze po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej nie radzą sobie najlepiej, co pokazuje balansowanie nad strefą spadkową. Troyes od czterech spotkań nie odnotowało wygranej, co na pewno nie wpływa na dobre morale w zespole. W niedzielnym spotkaniu nie będzie łatwo o przełamanie, ponieważ naprzeciw stanie jedna z bardziej solidnych drużyn w tym sezonie. Goście z Nicei zajmują trzecie miejsce ze stratą aż 8 punktów do liderującego PSG, jednak mają jeszcze zaległe spotkanie z Marsylią do rozegrania.

Montpellier HSC – RC Lens

Gospodarze po odejściu z zespołu lidera i kapitana Andy Delorta nie potrafią wygrać spotkania. Ostatnie cztery mecze w wykonaniu Montpellier to trzy remisy i jedna porażka. Trzynaste miejsce w tabeli odzwierciedla dyspozycję HSC. W niedzielę czeka ich nie lada wyzwanie. Na Stade de la Mosson zawita wicelider z Lens. Drużyna Przemysława Frankowskiego nie zwalnia tempa i notuje kolejne wygrane. W ostatniej kolejce podopieczni Haise pokonali u siebie 2:0 drużynę Reims. Dwie bramki dla Lens zdobył Kalimuendo. Przemysław Frankowski rozegrał 84 minuty spotkania.

Olympique Marsylia – FC Lorient

Na zakończenie kolejki zmierzą się piąta w tabeli Marsylia oraz siódmy w lidze zespół Lorient. Gospodarze ostatnimi czasy wpadli w mały dołek, co pokazują dwie ostatnie porażki ligowe. Wpływ na słabe wyniki Olympique może mieć kontuzja lidera – Dimitri Payeta. Dwa tygodnie temu wrócił na boisko Arkadiusz Milik, który zagrał całą drugą połowę, lecz nie wpisał się na listę strzelców, w przegranym spotkaniu z Lille. Lorient znajduję się dwie pozycje niżej w tabeli, jednak goście mają na koncie tyle samo punktów co Marsylia. Lorient rzadko w tym sezonie przegrywa spotkania i zapewne będą ciężką przeszkodą dla faworyzowanych gospodarzy.