28. kolejka Ligue 1 w nc+. Hitem Lorient

Czas na 28. kolejkę francuskiej Ligue 1. W ten weekend będziemy mieli do wyboru trzy emocjonujące mecze. Transmisje w Canal+ Family i na kanale 36. platformy nc+.

Derby Lazurowego wybrzeża
Inaugracyjnym spotkaniem 28. kolejki będzie spotkanie Nice – Marsylia. Mecz ten będzie konfrontacją między piątym, a piętnastym zespołem tabeli. Faworytem tego starcia będzie oczywiście zespół Jose Aningo. Drużyna gości na wyjazdach radzi sobie fatalnie (zaledwie jedno zwycięstwo) i nic nie wskazuje na to, aby podopieczni Clauda Puela poprawili te statystki. Dla Marsylczyków będzie to szansa, aby nadrobić trochę punktów do wciąż wyprzedzających ich ekip, Saint-Etienne i Lille. Zawodnicy Nicei na Stade Vélodrome przyjadą m.in. bez kontuzjowanych Nemanji Pejcinovica, Mahamane Traore oraz pauzującego za czerwoną kartkę Lloyda Gabona. W pierwszym meczu wygrała ekipa Nicei po bramce Darío Cvitanicha. Teraz zespół z południa będzie miał okazję do rewanżu.

Przybliżyć się do tytułu
Po ostatniej kolejce przewaga zespołu Paris Saint-Gerrmain nad drugą ekipą Monaco wynosi już 8 punktów. Aby tą przewagę zwiększyć potrzebne będzie zwycięstwo z ligowym średniakiem, Bastią. Faworytem spotkania, są oczywiście piłkarze z Pars der Princes. W ostatniej kolejce pokonali oni Marsylię i teraz także nie powinni mieć problemów ze zgarnięciem trzech punktów. Mimo, że piłkarze z Korsyki są stawiani jako chłopcy do bicia, to wcale nie oznacza, że tak łatwo sprzedadzą swoją skórę. Podopieczni Frédérica Hantza już potrafili parę razy zaskoczyć wyżej notowanych rywali. Czy będzie tak i w ten weekend? W pierwszym meczu obu drużyn ekipa Laurenta Blanca rozgromiła gości z Korsyki aż 4:0. Bramki w tym meczu zdobywali po dwa razy Zlatan Ibrahimović i Edinson Cavani.

Lorient podejmie Zielonych!
W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu ekipa FC Lorient podejmie u siebie zespół Saint-Etienne. Podopieczni Christopha Galtiera po ostatnim zwycięstwie na Monaco (2:0) awansowali na premiowane kwalfikacjami do Ligi Mistrzów trzecie miejsce w tabeli. Aby to podtrzymać trzeba będzie pokonać typowego średniaka, dwunasty zespół Lorient. Faworytem jest oczywiście team ze wschodu, ale nie oznacza to, że drużyna Christiana Gourcuffa jest na straconej pozycji. Klub z zachodu Francji potrafił już zatrzymywać faworytów, jak np. w meczu z Monaco, Bordeaux czy Lyonem. Nie dużo brakowało też, aby „Morszczuki” zatrzymały właśnie zespół „Zielonych” w dziesiątej kolejce (ostatecznie 3:2 wygrał zespół Hammoumy i spółki). Wtedy bramki zdobywali dla Saint-Etienne: w 7. minucie François Clerc, w 14. Benjamin Corgnet oraz 72. Max Gradel. Dla ekipy Lorient strzelali: Yann Jouffre (38′) oraz Vincent Aboubakar (86′). Czy gospodarzom uda się zrewanżować za tamtą porażkę?