8. kolejka PlusLigi w Polsacie Sport

Przed nami 8. kolejka siatkarskiej PlusLigi. Nie wszyscy faworyci rozgrywek spełniają pokładane w nich nadzieję. Czy w najbliższy weekend się to zmieni?

Dobrze w tym sezonie spisuje się Trefl Gdańsk. Zespół, który miał drobne problemy przed sezonem w związku z wycofaniem się sponsora tytularnego, w sześciu dotychczas rozegranych spotkaniach poniósł tylko jedną porażkę – z GKS-em Katowice. W pozostałych meczach był górą m.in. w starciach z faworytami do medali – Jastrzębskim Węglem oraz Asseco Resovią Rzeszów. Aktualnie ekipa z Trójmiasta zajmuje 5. miejsce z dorobkiem 13. punktów. Słabiej od podopiecznych Andrei Anastasiego spisują się zawodnicy Michała Gogola. Espadon Szczecin rozpoczął sezon od dwóch porażek, aby następnie zwyciężyć w trzech kolejnych pojedynkach. Ostatnio znów prezentują słabszą formę, przegrywając kolejno z GKS-em Katowice i MKS-em Będzin. Espadon ma zaledwie 2 punkty straty do swoich piątkowych rywali, ale mają również jedno spotkanie rozegrane więcej, co stawia ich w nieco gorszej sytuacji.

Swoją dyspozycją nie zachwyca na razie Asseco Resovia Rzeszów. Czwarty zespół poprzedniego sezonu po 6. kolejkach może pochwalić się zaledwie ośmioma punktami, co jest zdecydowanie poniżej przedsezonowych oczekiwań. Po spotkaniach z drużynami, które w poprzednim sezonie wyprzedziły Rzeszowian – zdobyli w nich tylko 2 punkty – przyszła porażka w miniony weekend z Treflem Gdańsk i to nadzwyczaj gładka, bo w trzech partiach. Bardzo dobrą formę z poprzedniego sezonu kontynuują zawodnicy Indykpolu AZS-u Olsztyn. Akademicy z Warmii zdążyli już w tym sezonie ograć dwóch medalistów poprzedniego sezonu – Skrę Bełchatów i Jastrzębski Węgiel. Jedyna porażka w dotychczas rozegranych sześciu spotkaniach przyszła jednak dość niespodziewanie, przeciwko beniaminkowi z Zawiercia. To był zdecydowanie najsłabszy występ Indykpolu, który na razie okazał się jedynie wypadkiem przy pracy.

W czwartym pojedynku w PlusLidze pierwsze zwycięstwo odniósł beniaminek – Aluron Virtu Warta Zawiercie. Po pokonaniu Indykpolu AZS-u Olsztyn, w obiegły weekend podopieczni Emanuele Zaniniego nie poszli jednak za ciosem i ulegli po 5-setowym boju Cuprum Lubin. Były to pierwsze punkty zdobyte przez zawodników z Zawiercia, co pozwoliło im awansować na 14. pozycję. Z kolei na 11. lokacie plasuje się Cerrad Czarni Radom. Po dobrym zeszłorocznym sezonie, ten wydaje się jednak słabszy w wykonaniu siatkarzy Roberta Prygla, przynajmniej na początku rozgrywek. W poprzednich meczach Radomianie zdołali pokonać tylko dwóch rywali – MKS Będzin i ostatni w tabeli BBTS Bielsko-Biała. Czarni nie uniknęli jednak wpadki, za jaką trzeba uznać porażkę z Dafi Społem Kielce, dla którego wywalczone 2 punkty w tym meczu są na razie jedynymi w całym sezonie.