Cztery mecze z NHL w TVP Sport

Ten tydzień przyniesie odpowiedź na kilka pytań, które zadaje sobie kibic NHL. Czy Capitals przełamią passę siedmiu kolejnych porażek z Bostonem? Koniec seri Flyers czy szóste z rzędu zwycięstwo na trudnym terenie w Bostonie? Tych pytań jest dużo. Odpowiedzi na nie będzie można znaleźć oglądając mecze w TVP Sport.

Boston w piątkową noc zmierzy się z Philadelphią. Bruins to piąta ekipa Wschodu, ich przeciwnik zajmuje trzynaste miejce w tej samej konferencji. Gospodarze mają słaby okres, ponieważ na pięć spotkań cztery przegrali. Na ich pocieszenie można dodać, że były to porażki tylko jedną bramką. Flyers w ostatnich tygodniach zaskakują pozytywnie. Na początku stycznia zajmowali szesnastą lokatę, ale po pięciu z rzędu zwycięstw poprawili swoją pozycję. W pokonanym polu zostawili drużyny: Rangers, Jets, Montreal, Wild oraz swojego rywala – Bruins. Hokeiści Brucea Cassidyego będą chcieli zamazać plamę po porażce z Flyers 17 stycznia tego roku. W niedziele przeciwnikiem Bostończyków będzie Capitals. Oba zespoły zgromadziły dotąd po sześćdziesiąt punktów. Cechą wspólną tych drużyn jest to, że są wyraźnie pod formą. Washington ma najgorszą serię spośród wszystkich drużyn NHL. Ich ostatnie siedem meczy to siedem porażek.

Dallas kontra Minnesota można określić starciem sąsiadów z konferencji Zachodniej. Gospodarze zajmują szóste miejsce, goście piąte. Co ważne oba zespoły dzielą tylko trzy punkty. Stars zagrają bez Martina Hanzala, Stephena Johnsa, Marca Methota oraz Tylera Pitlicka. Wild przyjedzie jedynie osłabiona brakiem Mathewa Dumba. W tym sezonie drużyny spotykały się dwukrotnie. Spotkania kończyły się zawsze zwycięstwem gości. Bilans starć to jeden do jednego. Czy tym razem znowu wygrają przyjezdni?

Wicelider Zachodu – Jets podejmie Ducks. Gdyby nie porażki z Flyers oraz Stars to gospodarze zajmowaliby pierwszą pozycje przed Calgary Flames. Winnipeg przeplatają dobre mecze pojedynczymi wpadkami. Anaheim niedawno przerwali passę dziesięciu porażek z rzędu. Trener Paul Maurice dysponuje zabójczo skutecznym duetem zawodników. Są to Mark Scheifele oraz Blake Wheeler. Obaj mieli udział 123 golach. Jeśli przyjezdni myślą o wywiezieniu z trudnego terenu jakiś punktów to muszą zatrzymać ten duet. Pytanie pozostaje czy im się to uda, bo ta sztuka w tym sezonie udało się małej liczbie zespołów.