Ostatni tydzień z boksem w 2018 roku na antenach Polsatu Sport i Canal+ Sport

Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok coraz bliżej, a to oznacza, że na pewien czas pożegnamy się ze światem boksu zawodowego. Przed nami jednak jeszcze trzy interesujące gale z hitem w kanadyjskim Laval, który powinien zainteresować każdego fana „szermierki na pięści”.

Jednak już w środę w południe polskiego czasu, na ring powróci pogromca Manny’ego Pacquiao Jeff Horn. Australijczyk pokonał Filipińczyka poprzez bardzo kontrowersyjną decyzję sędziów punktowych. Wielu ekspertów uważa, że popularny „Pakman” został oszukany, z czym osobiście nie zgadza się autor tej zapowiedzi. Mistrz świata WBO w wadze półśredniej czeka na rewanż z legendarnym przeciwnikiem, więc postanowił nie ryzykować i w pierwszej obronie pasa mistrzowskiego zmierzy się z przeciętnym rywalem. Będzie nim Brytyjczyk Gary Corcoran, legitymujący się rekordem 17-1. „Hellraiser” nie posiada w swoim arsenale zbyt wielu broni. Jest nieźle wyszkolony technicznie, ale do doskonałości brakuje mu bardzo dużo. Nie posiada też silnego uderzenia, na 17 wygranych walk, tylko 7 skończył przed czasem. W swojej karierze nie wygrał jeszcze z żadnym światowej klasy pięściarzem. Jego pogromcą okazał się za to tylko solidny Liam Williams. Australijczyk będzie miał przewagę w każdym elemencie bokserskiego rzemiosła, jest szybszy, silniejszy i mocno bije. Jego porażka byłaby wielką sensacją i nic jej nie zapowiada.

Prawdziwe emocje czekają fanów boksu zawodowego w piątek. Po świetnie zapowiadającej się gali w Rosji (której jednak nie pokaże żadna polska telewizja), czeka nas interesujący event w Lancaster. Tam w walce wieczoru doskonale wyszkolony Jessie Vargas zmierzy się z Aaronem Herrerą. Wydaje się, że Vargas powinien udanie powrócić do ringu po porażce z rąk Manny’ego Pacquiao, ale wspólnie z walecznym przeciwnikiem powinni dostarczyć show na najwyższym poziomie. Jeszcze ciekawiej powinno być we wcześniejszych starciach. Pojedynki Diego Gabriela Chavesa z Jamalem Jamesem oraz Johna Moliny Jr z Ivanem Redkaczem zapowiadają się wyśmienicie. Może poziom nie będzie kosmiczny, ale możemy być prawie pewni, że zobaczymy prawdziwe wojny na wyniszczenie.

Zwieńczeniem bogatego tygodnia, a zarazem roku, z boksem zawodowym będzie sobotnie starcie na szczycie wagi średniej. Rewelacyjny i mocno bijący Kanadyjczyk Dawid Lemieux podejmie na własnym ringu mistrza świata WBO, Billy’ego Joe Saundersa. Nie sposób wskazać faworyta tej potyczki. Lemieux prezentuje niezwykle ofensywny, nastawiony na atak styl, którym potrafi zniechęcić do pojedynku nawet naprawdę dobrego przeciwnika. Jednak Brytyjczyk to znakomity technik, który umie kontrolować walkę ciosami prostymi i poskromić chętnie atakujących zawodników. Umiejętności obu panów stoją na bardzo wysokim poziomie, może więc zadecydować układ stylów. A ten jest korzystny dla boxera Saundersa. Jak mówi stara bokserska prawda. Dobry boxer poradzi sobie z dobrym swarmerem.

ŚRODA – 13 GRUDNIA 2017

11:00 Gala boksu zawodowego, Brisbane, Australia: JEFF HORN – GARY CORCORAN

SOBOTA – 16 GRUDNIA 2017

03:00 Gala boksu zawodowego, Lancaster, USA: JESSIE VARGAS – AARON HERRERA

21:00 Gala boksu zawodowego, Paryż, Francja: TONY YOKA – ALI BAGHOUZ

23:45 MMA Bellator 191: MICHAEL MCDONALD – PETER LIGIER