Po przerwie na mecze reprezentacji piłkarze wracają do gry w najlepszych europejskich ligach. Na angielskich boiskach w nadchodzący weekend będziemy świadkami kilku interesujących spotkań. Transmisje wszystkich najciekawszych meczów nadchodzącej kolejki Premier League w Canal+Sport i Canal+Sport 2.
8. kolejka ligi angielskiej zainaugurowana zostanie w Londynie, gdzie na Stamford Bridge zmierzą się dwaj ostatni zwycięzcy Premier League. Chelsea (mistrz z sezonu 2014/2015) podejmie drużynę Leicester City (mistrzów z sezonu 2015/2016). „The Blues” po dobrym starcie, w ostatnich trzech kolejkach rozgrywek odnieśli tylko jedno zwycięstwo, a porażka w derbach z Arsenalem musiała zaboleć kibiców z niebieskiej części Londynu. Leicester natomiast walczy o odzyskanie formy z poprzedniego sezonu. „Lisy” zajmują w tabeli dopiero 12. miejsce i na razie nic nie wskazuje na to, aby podopieczni Claudio Ranieriego byli w stanie nawiązać walkę o obronę tytułu.
W sobotnie popołudnie kibice będą świadkami starcia dwóch drużyn z czołówki tabeli. Drużyna Manchesteru City, lidera po 7. kolejkach Premier League, podejmie u siebie zespół Evertonu. „The Citizens” po sześciu kolejnych zwycięstwach w lidze, w ostatnich meczach zanotowali delikatną obniżkę formy (remis 3:3 w Lidze Mistrzów z Celticiem i porażka w meczu poprzedniej kolejki ligi angielskiej z Tottenhamem 0:2). Everton po równie imponującym początku sezonu – 13 punktów w 5 meczach Premier League – w ostatnich dwóch starciach zdobył tylko jeden punkt, co spowodowało że drużyna „The Toffies” spadła z drugiego na piąte miejsce ligowej tabeli. Oba zespoły będą więc chciały wrócić na zwycięskie tory, co zapowiada ogromne emocje.
Dla polskich kibiców najciekawiej zapowiada się starcie Arsenalu ze Swansea Łukasza Fabiańskiego. Po meczach reprezentacji nasz bramkarz stanie przed wyzwaniem zatrzymania zawodników Arsene’a Wengera. „Kanonierzy” będą chcieli kontynuować serię 5. kolejnych zwycięstw w Premier League. Zespół „Łabędzi” koniecznie musi zacząć kolekcjonować punkty. Po 7. kolejkach zajmują dopiero 17. pozycję, z czterema „oczkami” na koncie. Osiemnasty w tabeli West Ham wyprzedzają tylko dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu, tak więc jakakolwiek zdobycz punktowa jest potrzebna walijskiej drużynie jak powietrze.
Sobotnie zmagania zakończy starcie na Selhurst Park, gdzie Crystal Palace podejmie West Ham United. Gospodarze po falstarcie na początku rozgrywek (w dwóch pierwszych meczach zanotowali dwie porażki, nie zdobyli nawet bramki), teraz szybują w górę ligowej tabeli, w pięciu kolejnych spotkaniach Premier League zdobyli 11 punktów i są na fali wznoszącej. Ich przeciwnicy, zespół „Młotów” gra na początku sezonu zdecydowanie poniżej oczekiwań. Drużyna Slavena Bilica w niczym nie przypomina zespołu z poprzednich rozgrywek, w siedmiu dotychczasowych meczach West Ham zdobył cztery punkty i na ten moment znajduje się w strefie spadkowej. W sobotę przed drużyną rozgrywającą swoje domowe mecze na Stadionie Olimpijskim w Londynie naprawdę trudne zadanie.
Niedzielę z ligą angielską rozpoczniemy na Riverside Stadium, gdzie beniaminek Middlesbrough podejmie drużynę Watfordu. Dla gospodarzy ten mecz będzie szansą na powiększenie przewagi nad zespołami, które zagrożone są na ten moment spadkiem z Premier League, choć patrząc na poprzednie mecze w lidze drużyny Middlesbrough ciężko o optymizm, bowiem w ostatnich czterech starciach podopieczni Aitora Karanki zdobyli tylko jeden punkt. Lepiej radzi sobie drużyna Watfordu, która zajmuje obecnie 11. miejsce w tabeli, a w tym sezonie pomimo tylko dwóch zwycięstw, ma na rozkładzie znacznie silniejsze zespoły (West Ham i Manchester United), niż ich niedzielny rywal.
W ostatnim niedzielnym spotkaniu Premier League Southampton zagra u siebie z drugim z beniaminków zespołem Burnley. Faworytem starcia na St. Mary’s Stadium wydają się być gospodarze. „Święci” po kłopotach na starcie rozgrywek (przed sezonem nastąpiła zmiana trenera, z zespołu odeszło kilku kluczowych graczy, takich jak Graziano Pelle, Victor Wanyama czy Sadio Mane) teraz złapali właściwy rytm, odnieśli dwa zwycięstwa w trzech ostatnich meczach i zajmują 10. miejsce w ligowej tabeli. Ich niedzielny rywal, zespół Burnley gra w tym sezonie bardzo nierówno. Beniaminek w rozgrywkach 2016/2017 potrafił już wygrać z Liverpoolem, ale potrafił również przegrać ze słabo spisującą się w tym sezonie drużyną Swansea. Tak więc faworytem tego spotkania wydają się być gospodarze.
Na deser 8. kolejki Premier League prawdziwy hit tej serii spotkań. „Bitwa o Anglię”, czyli starcie Liverpool kontra Manchester United. Oprócz zmagań na boisku będzie to także pojedynek dwóch świetnych trenerów: Jurgena Kloppa z Jose Mourinho. Oba zespoły to uznane marki nie tylko w futbolu angielskim, ale i na całym świecie. W tym sezonie Premier League lepiej radzi sobie zespół Liverpoolu. „The Reds” zajmują w tabeli 4. miejsce, a do lidera, Manchesteru City tracą tylko dwa punkty. Drużyna Manchesteru United zanotowała dobry start (komplet punktów w trzech pierwszych meczach), jednak później „Czerwone Diabły” odniosły tylko jedno zwycięstwo w czterech kolejnych spotkaniach i w tabeli podopieczni Jose Mourinho znajdują się za plecami swoich poniedziałkowych rywali. Jednego możemy być pewni: w poniedziałkowy wieczór na Anfield czeka nas wspaniałe widowisko.
SOBOTA – 15 PAŹDZIERNIKA 2016
11:00 Magazyn PREMIER LEAGUE PREVIEV
13:00 Magazyn GORĄCZKA PIŁKARSKIEJ SOBOTY
13:25 Premier League – 8. kolejka: CHELSEA FC – LEICESTER CITY
15:30 Magazyn GORĄCZKA PIŁKARSKIEJ SOBOTY
15:55 Premier League – 8. kolejka: MANCHESTER CITY – EVERTON FC
18:00 Magazyn GORĄCZKA PIŁKARSKIEJ SOBOTY
18:25 Premier League – 8. kolejka: CRYSTAL PALACE – WEST HAM UNITED
20:30 Premier League – 8. kolejka: ARSENAL FC – SWANSEA CITY
22:30 Magazyn PREMIER LEAGUE+
NIEDZIELA – 16 PAŹDZIERNIKA 2016
14:25 Premier League – 8. kolejka: MIDDLESBROUGH FC – WATFORD FC
16:55 Premier League – 8. kolejka: SOUTHAMPTON FC – BURNLEY FC
PONIEDZIAŁEK – 17 PAŹDZIERNIKA 2016
20:55 Premier League – 8. kolejka: LIVERPOOL FC – MANCHESTER UNITED
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.