25. kolejka OrlenLigi w Polsacie Sport

Do końca fazy zasadniczej siatkarskiej OrlenLigi pozostały 2. kolejki. O ostatnie miejsce w półfinale rozgrywek walczą dwie drużyny. Pozostałe trzy ekipy są już pewne gry o medale, ale trwa walka o ostateczny układ sił.

Bardzo słabo w drugiej części sezonu spisują się siatkarki Pałacu Bydgoszcz. Gospodynie po 9. kolejkach znajdowały się na 3. pozycji. Jednak 14 porażek w 15. spotkaniach sprawiło, że Bydgoszczanki mogę spaść nawet na ostatnie miejsce w ligowej tabeli. A jest to wynikiem ogromnego ścisku, który panuje w drugiej części klasyfikacji. Ostatnie zwycięstwo podopiecznych Adama Grabowskiego miało miejsce 16 stycznia, gdy pokonały 3:0 PTPS Piła. Tauron MKS Dąbrowa Górnicza wciąż liczy się w walce o półfinały, ale musi liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w dwóch ostatnich seriach gier. Zespół prowadzony przez Magdalenę Śliwę musi wygrać dwa ostatnie spotkania. Oprócz Bydgoszczanek, rywalem będzie także Legionovia Legionowo, więc zadanie wydaje się w zasięgu. Jednak Dąbrowianki wielokrotnie w tym sezonie przegrywały, będąc faworytkami. Tauron nie ma jednak wszystkiego w swoich rękach. Oprócz dwóch wygranych potrzebują także dwóch porażek Developresu Rzeszów.

Siedem porażek z rzędu zaliczyły zawodniczki PTPS-u Piła, które zajmują aktualnie 12. pozycję w OrlenLidze. Pilanki mają zaledwie 3 punkty przewagi nad ostatnią ekipą ligi – Legionovią Legionowo. Tym samym wciąż istnieje prawdopodobieństwo, że to PTPS zagra w barażach o udział w przyszłorocznych rozgrywkach. Aby tak się nie stało, potrzebują punktów w meczach z Budowlanymi Łódź lub Muszynianką Muszyna. W obu tych starciach może być o to trudno. Zwłaszcza w poniedziałek, gdyż Łodzianki zajmują wysokie 3. miejsce. Strata do wicelidera z Wrocławia wzrosła do 5 punktów nawet mimo nieoczekiwanej wygranej z liderem – Chemikiem Police. Budowlane jako pierwsze znalazły patent na urzędujące Mistrzynie Polski, pokonując Policzanki 3:1. O awans w tabeli może być już ciężko zważywszy na bliskość końca rundy zasadniczej. Niemniej, takie spotkania jak z Chemikiem mogą dodać skrzydeł ekipie Błażeja Krzyształowicza w fazie play-off, gdzie rozstrzygną się losy podziału medali.