Fortuna 1.Liga wraca do gry! Mecze 21. kolejki na antenach Polsatu Sport

Epidemia koronawirusa uniemożliwiła normalne dokończenie tego sezonu Fortuna 1.Ligi. Niemniej jednak sytuacja w naszym kraju poprawia się i już jutro odbędą się pierwsze mecze 23. kolejki zaplecza PKO Ekstraklasy. Póki co bez udziału publiczności, ale już w najbliższym czasie kibice będą mogli zapełnić stadiony swoich ulubionych ekip w 25%.

Jutro o 18:00 równolegle toczyć się będą trzy spotkania. W Bełchatowie miejscowy GKS podejmie Sandecję Nowy Sącz. Gospodarze borykają się z dużymi problemami finansowymi, które pogłębiły się wskutek pandemii. Dodatkowo kontrakt z klubem rozwiązał trener Artur Derbin, który wywalczył awans z zespołem. Sytuacja w drużynie nie jest łatwa również na boisku, bowiem „Torfiorze” znajdują się tuż nad strefą spadkową, mając tylko 2. punkty więcej niż 16. w tabeli Odra. Klub z województwa łódzkiego słabo rozpoczął wiosnę, zdobywając w dwóch dotychczasowych starciach tylko jedno „oczko”. Goście spisali się znacznie lepiej na początek wiosny : najpierw wywieźli cenny remis z Tychów, a tydzień później pewnie pokonali na własnym boisku Stomil 3-0. Podopieczni Tomasza Kafarskiego plasują się obecnie na 11. miejscu w rozgrywkach z dorobkiem 29. punktów. Wydaje się, że faworytami tego pojedynku są nowosądeczczanie, ale nie wiemy, w jakiej formie są w tym momencie obie ekipy. W pozostałych meczach rozgrywanych o tej samej porze Puszcza Niepołomice zmierzy się z Chojniczanką Chojnice, a wspomniany wcześniej olsztyński Stomil podejmie drużynę Chrobrego Głogów. O 20:00 rozpocznie się spotkanie pomiędzy Termalicą Nieciecza, a Wigrami Suwałki.

O 20:30 startuje hit tej kolejki, w którym Miedź Legnica zagra ze Stalą Mielec. Będzie to pojedynek odpowiednio 6. i 3. drużyny Fortuna 1.Ligi. Obie w zeszłym tygodniu miały okazję zaprezentować się pierwszy raz po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa. W meczach ćwierćfinałowych Pucharu Polski podopieczni Dominika Nowaka przegrali u siebie z Legią 1-2, natomiast ekipa prowadzona przez Dariusza Marca uległa Lechowi 1-3. Fajna przygoda z rozgrywkami pucharowymi skończyła się, ale i jedni i drudzy mają nadal szansę na awans do PKO Ekstraklasy. Goście z Podkarpacie tracą do liderującej dwójki tylko 2. „oczka”, a gospodarze będą się raczej skupiali na utrzymaniu miejsca barażowego. Miedź na początek piłkarskiej wiosny została niespodziewanie ograna przez Zagłębie Sosnowiec (0-2), ale tydzień później pewnie pokonała Chojniczankę aż 5-2. „Stalówka” z kolei rozbiła w Grudziądzu miejscową Olimpię 5-0, ale w następnej kolejce doznała blamażu na własnym terenie w starciu z Termalicą Nieciecza (0-3). Przed nami bardzo ciekawy pojedynek!

Dzień później o 18:00 GKS Jastrzębie-Zdrój zmierzy się u siebie z Wartą Poznań. Gospodarze po remisie w Bełchatowie tydzień później wygrali z Radomiakiem Radom (3-2) mimo że do 76. minuty przegrywali 0-2. Dzięki temu zwycięstwu zespół Jarosława Skrobacza awansował na 5. pozycję w lidze i ma realne szanse na występ w barażach. Goście z Wielkopolski na początek wiosennych zmagań pewnie pokonali Radomiaka 3-0, ale potem w meczu na szczycie musieli uznać wyższość Podbeskidzia Bielsko-Biała, które dzięki triumfowi 2-0 objęli fotel lidera. Obie drużyny mają jednak na swoim koncie tyle samo punktów. Spodziewamy się wyrównanej potyczki. O 20:30 zagrają ze sobą wspomniane wyżej kluby z Grudziądza i Bielska-Białej. Olimpia z dorobkiem 34. „oczek” zajmuje 7. miejsce w rozgrywkach i ma tyle samo punktów co drużyny z lokat 5. i 6. Z dwóch wiosennych spotkaniach pierwsze przegrała (0-5 ze Stalą), a drugie wygrała (2-1 z Wigrami). Piłkarze zespołu spod Klimczoka zanotowali dwa zwycięstwa, zdobywając w nich 6 bramek i nie tracąc żadnej. Zobaczymy, czy podopieczni Krzysztofa Brede podtrzymają tę świetną passę.

W czwartek o 18:00 Radomiak Radom podejmie na własnym terenie Odrę Opole. „Zieloni” zaliczyli bardzo udaną jesień, ale początek wiosny okazał się za to bardzo nieudany, bowiem piłkarze beniaminka przegrali oba dotychczasowe mecze i oddalili się od prowadzącej dwójki, ale nadal zajmują wysoką 4. lokatę. Teoretycznie okazja do przełamania jest wymarzona, bowiem drużyna Dariusza Banasika gościć będzie zespół otwierający strefę spadkową. Niemniej jednak „Warchoły” nie będą mogły liczyć na doping swoich kibiców, który zawsze stanowił ich ogromny atut. Przyjezdni po inauguracyjnej porażce ze Stomilem tydzień później pokonali skromnie GKS Bełchatów 1-0 i zbliżyli się do „Torfiorzy” na dystans zaledwie 2. „oczek”. Ekipa prowadzona przez Dietmara Brehmera będzie bardzo zdeterminowana, żeby wrócić do Opola z jakąkolwiek zdobyczą, ale bez wątpienia to Radomiak jest faworytem tego starcia.

Na zakończenie 23. kolejki Fortuna 1.Ligi tego samego dnia o 20:30 GKS Tychy zagra z Zagłębiem Sosnowiec. Będzie to pojedynek sąsiadów w tabeli – gospodarze zajmują 8. miejsce z dorobkiem 31. punktów na koncie, goście natomiast zgromadzili jak do tej pory 2. „oczka” mniej i są jedną pozycję niżej. Drużyna Ryszarda Tarasiewicza zaczęła wiosnę od remisu z Sandecją, a później uległa Chrobremu Głogów aż 1-5, więc z pewnością będzie chciała zmazać plamę w czwartkwoy wieczór. Spadkowicz z PKO Ekstraklasy niespodziewanie wygrał w Legnicy 2-0, ale szybko zawiódł swoich fanów, przegrywając u siebie z Puszczą 3-5. Bez dwóch zdań czeka nas wyrównany pojedynek.

WTOREK – 2 CZERWCA 2020

16:00 Fortuna 1. Liga – 23. kolejka: MKS PUSZCZA NIEPOŁOMICE – CHOJNICZANKA CHOJNICE

18:00 Fortuna 1. Liga – 23. kolejka: GKS BEŁCHATÓW – SANDECJA NOWY SĄCZ

18:00 Fortuna 1. Liga – 23. kolejka: STOMIL OLSZTYN – CHROBRY GŁOGÓW