Mecze 2.rundy Totolotek Pucharu Polski na antenach Polsatu Sport

Do gry w Pucharze Polski wkraczają od 2. rundy kluby PKO Ekstraklasy. Będą się one mierzyły z zespołami z 1. i 2. ligi.

Dzisiaj o 17:30 Chrobry Głogów podejmie Lecha Poznań. Gospodarze tego spotkania w poprzedniej edycji PP spisali się bardzo dobrze, odpadając dopiero w 1/8 finału z Legią Warszawa. W obecnym sezonie Fortuna 1.Ligi podopieczni Ivana Djurdjevicia zawodzą i znajdują się na przedostatnim miejscu w tabeli. Goście również nie rozpieszczają swoich kibiców grą i na skutek słabszej dyspozycji w ostatnich tygodniach spadli na 9. pozycję w rozgrywkach. „Kolejorz” ma nadzieje na dobry występ w tegorocznej edycji Pucharu Polski, bowiem na zwycięstwo w nim czeka od sezonu 2008/09. Dodatkowego smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że trener Chrobrego przez lata był piłkarzem klubu z Wielkopolski, a przez krótki czas także trenerem. O 20:30 Widzew Łódź zmierzy się ze Śląskiem Wrocław. Gospodarze walczą o awans do Fortuna 1.Ligi i póki co zajmują miejsce barażowe. Gościom z kolei marzy się tytuł Mistrzów Polski i póki co mogą o nim myśleć, bowiem są wiceliderami PKO Ekstraklasy. Obie drużyny triumfowały w Pucharze Polski po jednym razie: łodzianie w sezonie 1984/85, wrocławianie natomiast 2. lata później. Zapowiada się interesujące starcie toczone w gorącej atmosferze.

Jutro o 14:30 drugoligowa Stal Rzeszów podejmie Pogoń Szczecin. Gospodarze przystąpią do tej potyczki po derbach Rzeszowa, które zakończyły się remisem 1-1. Goście również w weekend podzieli się z punktami (z Górnikiem Zabrze), ale mimo tego są liderami tabeli. Klub z Podkarpacia może poszczycić się jednym wygranym PP, a goście o podobnym sukcesie na razie mogą tylko marzyć. O 17:30 Cracovia Kraków zagra z Jagiellonią Białystok. Oba zespoły spisują się bardzo solidnie w obecnej kampanii PKO Ekstraklasy. Ekipa spod Wawela jest na 5. pozycji w tabeli, a jej rywal jedno miejsce wyżej. W tym sezonie drużyny prowadzone odpowiednio przez Michała Probierza i Ireneusza Mamrota nie mierzyły się jeszcze ze sobą, a w środowe popołudnie zapowiada się wyrównany pojedynek. Goście z Podlasie mają na swoim koncie jeden triumf w Pucharze Polski, w sezonie 2009/10. O 20:30 Puszcza Niepołomice podejmie warszawską Legię. Gospodarze to solidny pierwszoligowiec zajmujący miejsce w połowie stawki. Rok temu dobrze zaprezentowali się w rozgrywkach pucharowych, kiedy to odpadli dopiero w ćwierćfinale, ulegając Miedzi Legnica 0-1. „Wojskowi” mają na swoim koncie 19. wygranych Pucharów Polski i pod tym względem nie mają sobie równych w kraju. Ostatni raz triumfowali w sezonie 2017/18, pokonując w finale Arkę Gdynia. W PKO Ekstraklasie drużyna Aleksandara Vukovicia zajmuje obecnie 3. miejsce.

W czwartek o 17:30 Odra Opole zmierzy się z wspomnianą przed momentem ekipą z Gdyni. Pierwszoligowiec w zeszłym sezonie również pokazał się z bardzo dobrej strony w PP. Opolanie dotarli do ćwierćfinału, gdzie musieli uznać wyższość Jagiellonii Białystok. W obecnym sezonie Fortuna 1.Ligi Odra zdobyła tylko 3. punkty i zamyka tabelę. Goście również w lidze rozczarowują, choć ostatnio spisują się nieco lepiej, dzięki czemu awansowali na 14. lokatę i mają tylko jedno „oczko” straty do bezpiecznej strefy. Jedyny ich triumf w Pucharze Polski miał miejsce niedawno, bo w sezonie 2016/17. O 20:30 Zagłębie Sosnowiec podejmie ŁKS Łódź. W poprzedniej kampanii gospodarze grali w PKO Ekstraklasie, a goście w Fortuna 1.Lidze. Teraz sytuacja jest dokładnie odwrotna, takie same natomiast problemy obu ekip. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego znajdują się tuż nad kreską po serii porażek, a piłkarze trenera Kazimierza Moskala przegrywają niezmiennie od 2. kolejki sezonu! Sosnowiczanie czterokrotnie wygrywali PP, łodzianie z kolei tylko raz.