Mecze 31. kolejki Fortuna 1.Ligi na antenach Polsatu Sport

Do końca sezonu Fortuna 1.Ligi pozostały już tylko cztery kolejki. Po tygodniowej przerwie czas na 31. serię gier.

Dzisiaj o 17:30 Sandecja Nowy Sącz zmierzy się ze Stalą Mielec. Gospodarze spisują się w ostatnich tygodniach fatalnie, w wyniku czego spadli na 15. miejsce w tabeli i mają tylko jeden punkt więcej niż otwierająca strefę spadkową Odra Opole. Po porażce w Chojnicach z posadą trenera pożegnał się Tomasz Kafarski, a zespół do końca rozgrywek poprowadzą Marcin Jałocha i Piotr Świerczewski. Zobaczymy, czy dzisiaj zadziała efekt „nowej miotły”. Nie będzie o to łatwo, bowiem goście są wiceliderami rozgrywek z przewagą 5. „oczek” nad 3. Wartą Poznań i pewnie zmierzają do PKO Ekstraklasy po 24. latach nieobecności. Obie drużyny mają swoje cele, więc możemy spodziewać się zaciętej rywalizacji. Na jesieni „Stalówka” triumfowała 5-1. O 20:00 rozpocznie się pojedynek Zagłębia Sosnowiec ze wspomnianą przed chwilą Wartą. Ekipa ze Śląska jest w dokładnie takiej samej sytuacji, jak Sandecja pomijając fakt, że plasuje się lokatę wyżej. Podopieczni Krzysztofa Dębka przegrali ostatnio dwa bardzo ważne mecze na własnym, przegrywając najpierw z Chrobrym, a następnie z Odrą. Na kolejną porażę sosnowiczanie nie mogą sobie pozwolić. Poznaniacy z kolei przez większą część sezonu byli liderami albo wiceliderami, ale na wiosnę obniżyli loty i wszystko wskazuje na to, że będą musieli zadowolić się występem w barażach. Jesienią Zagłębie wygrało w stolicy Wielkopolski 3-2. Jak będzie tym razem?

W sobotę o 12:30 GKS Jastrzębie-Zdrój podejmie na własnym boisku Podbeskidzie Bielsko-Biała. Gospodarze po rundzie jesiennej zajmowali wysokie, 5. miejsce, ale wiosną spisują się fatalnie, w wyniku czego spadli na 12. miejsce w tabeli i są poważnie zagrożeni spadkiem do 2. ligi. W tym starciu zespół poprowadzi nowy szkoleniowiec Paweł Ściebiura. Jego pierwsze zadanie będzie bardzo trudne, bowiem na Śląsk zawita lider rozgrywek, który jest już blisko awansu do PKO Ekstraklasy. Bielszczanie dzięki wygranej z Radomiakiem (4-2) powiększyli przewagę do 3. Warty do 6. punktów. Jesienią górą był GKS, ale teraz faworytami są piłkarze spod Klimczoka. O 15:00 rozpocznie się rywalizacja GKS-u Tychy z Puszczą Niepołomice. Tyszanie po drugiej zmianie trenera radzą sobie naprawdę dobrze, zdobywając w ostatnich trzech starciach 7. „oczek”. Dzięki temu podopieczni Ryszarda Komornickiego znajdują się obecnie na 6. pozycji w rozgrywkach, ale przewaga nad goniącymi rywalami jest mała. Goście tracą do swoich najbliższych przeciwników tylko 3. punkty, więc ewentualna wygrana pozwoli na zrównanie się z nimi punktami. Ekipa prowadzona przez Tomasza Tułacza odniosła ostatnio niezwykle cenne zwycięstwo w Poznaniu i będzie chciała pójść za ciosem. Na jesieni niepołomiczanie wygrali 2-1. O 17:30 Stomil Olsztyn zmierzy się z Miedzią Legnica. Klub z Warmii i Mazur plasuje się na 11. pozycji w Fortuna 1.Lidze z przewagą tylko 3. „oczek” nad otwierającą strefę spadkową Odrą. Olsztynianie spisują się bardzo dobrze na własnym boisku i z pewnością postawią trudne warunki zespołowi prowadzonemu od niedawna przez Ireneusza Kościelniaka, który zajmuje 5. miejsce w tabeli, ale wciąż nie może być pewny występu w barażach. Jesienią „Miedzianka” triumfowała aż 4-1, a teraz zapowiada się zdecydowanie bardziej wyrównane spotkanie.

Niedzielne granie rozpoczynamy o 12:30 w Radomiu, gdzie miejscowy Radomiak podejmie Olimpię Grudziądz. „Zieloni” w zeszłym tygodniu ulegli w szlagierze 30. kolejki liderowi z Bielska-Białej i mają już tylko iluzoryczne szanse na bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy. Podopieczni Dariusza Banasika są już za to niemalże pewni występu w barażach, a ich celem jest zajęcie 3. lokaty. Drużyna z Mazowsza radzi sobie świetnie na własnym boisku i po raz kolejny będzie mogła liczyć na wsparcie swoich fanów. Goście przegrali w ostatnim czasie trzy spotkania, w tym dwa z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie (Stomilem i GKS-em Bełchatów), przez co skomplikowali swoją sytuację i czeka ich trudna walka o ligowy byt. W jesiennym starciu obu zespołów klub z województwa kujawsko-pomorskiego prowadził już 2-0, ale ostatecznie padł remis 2-2. O 15:00 wspomniany GKS Bełchatów zagra u siebie z Termalicą Nieciecza. „Torfiorze” pomimo ogromnych problemów finansowych na boisku spisują się doskonale. Ostatnia ich porażka miała miejsce w 24. kolejce. Mimo tak dobrej formy ekipa z Małopolski ma tylko 3. punkty więcej niż 16. Odra i wciąż nie jest pewna utrzymania. Klub z Podkarpacia dzięki wygranej ze Stomilem zbliżył się do 6. w rozgrywkach GKS-u Tychy i ma ogromne szanse na grę w barażach. Jesienią Termalica zwyciężyła 2-1.