Po miesięcznej przerwie wraca rywalizacja o mistrzostwo PGE Ekstraligi. W tej kolejce czekają kibiców dwa ciekawe starcia: derby Ziemi Lubuskiej oraz potyczka Wrocławia z Grudziądzem.
Leszno na swoim stadionie podejmie Lublin. Unia zwycięstwo wyjazdowe z Motorem zawdzięcza duetowi: Piotr Pawlicki oraz Dominik Kubera. Wygrana aż 10 punktami bez Janusza Kołodzieja oraz Jarosława Hampela pokazuje moc ekipy Barona. Ciężko będzie komuś pokonać Byki w rundzie zasadniczej. Speed Car chciałby ugrać jakiś punkt, który może być ważny w kontekście walki o uniknięcie barażu, ale to może być niemożliwe z dobrze dysponowanymi na swoim torze gospodarzami.
Włókniarz w starciu z Toruniem będzie chciał przedłużyć szansę na fazę play-off. Częstochowianie przed przerwą prezentowali bardzo słabo formę. Przegrali aż cztery z pięciu ostatnich ligowych pojedynków. Jedynym zawodnikiem, do którego kibice Lwów nie mogą mieć pretensji jest Leon Madsen. Liderzy z poprzedniego sezonu, czyli Fredrik Lindgren oraz Adrian Miedziński zdobywają o ponad połowę punktów mniej niż w 2018 roku. Get Well będzie próbować wygrać i zachować matematyczne szanse na utrzymanie, ale będzie to ciężkie. Toruń ma tylko jednego świetnego zawodnika, którym jest Jason Doyle. Bez wsparcia Nielsa Kristiana Iversen oraz braci Holderów odrobienie sześciopunktowej straty z pierwszego pojedynku jest nierealne.
Wrocławianie po pięciu zwycięstwa z rzędu, w tym dwóch wygranych u siebie ponad dwudziestoma punktami, tym razem podejmą Grudziądz. Dla Betardu będzie to trzeci pojedynek z rzędu przed własną publicznością. Warto zaznaczyć, że drużyna Dariusza Śledzia występuje bez Taia Woffindena, który rozpoczyna treningi przed powrotem na tor po kontuzji. Celem podopiecznych Roberta Kempińskiego jest obrona punktu bonusowego. GKM wygrał pierwsze starcie 10 punktami.
Na zakończenie tej kolejki prawdziwa wisienka na torcie. Zielona Góra podejmie u siebie gorzowską Stal. Drem team jak określano przed sezonem gospodarzy do ostatniej kolejce będzie walczyć o awans do strefy medalowej. Ciekawostką jest fakt, że o zwycięstwie Stelmetu w 4. kolejce przesądził Piotr Protasiewicz, który tylko w tym spotkaniu zdobył dwucyfrowy bilans punktowy. Honoru Gorzowa bronił jedynie Bartosz Zmarzlik, który uzbierał 12 punktów.
CZWARTEK – 25 LIPCA 2019
18:30 PGE Ekstraliga: ZAPOWIEDŹ KOLEJKI
20:30 PGE Ekstraliga: SPEEDWAY+
PIĄTEK – 26 LIPCA 2019
17:45 PGE Ekstraliga – 11. kolejka: STUDIO
18:00 PGE Ekstraliga – 11. kolejka: FOGO UNIA LESZNO – SPEED CAR MOTOR LUBLIN
20:15 PGE Ekstraliga – 11. kolejka: STUDIO
20:30 PGE Ekstraliga – 11. kolejka: FORBET WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA – GET WELL TORUŃ
NIEDZIELA – 28 LIPCA 2019
15:30 PGE Ekstraliga – 11. kolejka: STUDIO
16:00 PGE Ekstraliga – 11. kolejka: BETARD SPARTA WROCŁAW – MRGARDEN GKM GRUDZIĄDZ
18:30 PGE Ekstraliga – 11. kolejka: STUDIO
19:00 PGE Ekstraliga – 11. kolejka: STELMET FALUBAZ ZIELONA GÓRA – TRULY.WORK STAL GORZÓW
20:45 PGE Ekstraliga: MAGAZYN
PONIEDZIAŁEK – 29 LIPCA 2019
20:00 PGE Ekstraliga: MAGAZYN
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.