Mistrzostwa Europy w piłce nożnej 2016 wreszcie dotarły do walki o medale – pora na fazę półfinałową. Cztery reprezentacje, dwa miejsca w finale, złoto i srebro, dwie drużyny zostaną z pustymi rękami, kto to będzie? Najpierw jednak pytanie, kto z pary Portugalia – Walia zostanie pierwszym półfinalistą?
Choć piłkarska reprezentacja Portugalii przy okazji każdego wielkiego turnieju jest wymieniana w gronie faworytów, to jej prawdziwe możliwości i gra wychodzą już podczas EURO czy mundialu. Nie inaczej jest tym razem, we Francji. Podopiecznym Fernando Santosa dostała się najłatwiejsza możliwa grupa na turnieju – z Węgrami, Islandią i Austrią – a wyszli z niej dzięki regule trzeciego miejsca. W 1/8 finału ledwo wygrali z Chorwacją po dogrywce, oddając pierwszy celny strzał dopiero w 117. minucie, a w ćwierćfinale z Polską potrzebowali konkursu rzutów karnych. Warto dodać, że jeśli wziąć pod uwagę rezultaty tylko po dziewięćdziesięciu minutach, to Portugalczycy wciąż są bez zwycięstwa na tym turnieju, remisując wszystkie pięć spotkań. Chociaż wystarczyło im to na zdobycie miejsca w półfinale, to jednak wszyscy czekają, aż ekipa z Półwyspu Iberyjskiego w końcu zacznie grać, jak na tym poziomie jest to wymagane i udowodni, że jak już los ich chciał w tej fazie turnieju, to oni zamierzają tę szansę wykorzystać.
Na EURO 2016 podziwialiśmy historyczne osiągnięcia Polski i Islandii, ale wciąż na turnieju gra reprezentacja Walii. Smoki uczestniczą w wielkiej piłkarskiej imprezie pierwszy raz od mistrzostw świata w 1958 roku, a w samym europejskim czempionacie są debiutantem, który spełnia marzenia swoje i kibiców. Zaczęło się od pokonania Słowacji, potem była pechowa porażka z Anglią, ale wygranie grupy zostało przypieczętowane znokautowaniem Rosji. Po męczącym spotkaniu z Irlandią Północną w 1/8 finału, zdecydowanie zaskoczyli cały piłkarski świat zwycięstwem z Belgią. Zwłaszcza, że to Czerwone Diabły pierwsze objęły prowadzenie, ale Walijczycy pokazali, że jednym z filarów jej sukcesu jest waleczność. Teraz stają naprzeciwko, mimo wszystko, trudnego przeciwnika. Stawką jest miejsce w finale i medal mistrzostw Europy. Tę rywalizację podkreśli również bezpośrednie starcie dwóch najdroższych piłkarzy świata – wspomnianego Garetha Bale’a i Cristiano Ronaldo, klubowych kolegów stanowiących o sile ofensywnej Realu Madryt. Obaj panowie mają również chrapkę na tytuł króla strzelców turnieju, więc tym bardziej będzie ciekawie. Który z nich poprowadzi swoją drużynę do finału?
ŚRODA – 6 LIPCA 2016
20:00 Mistrzostwa Europy, Francja: STUDIO
*(od 20:25 w TVP)
Studio w TVP: Rafał Patyra – Jan Tomaszewski, Jerzy Engel, Michał Żewłakow
20:55 Mistrzostwa Europy, Francja – 1/2 finału: PORTUGALIA – WALIA (WYG. 1/4F #1 – WYG. 1/4F #2)
Komentarz w TVP: Jacek Laskowski – Marcin Żewłakow (z Lyonu)
Komentarz w Polsacie: Tomasz Włodarczyk – Tomasz Hajto (z Lyonu)
Komentarz w Radiu Gol: Łukasz Śliwa – Krzysztof Czyż
23:00 Mistrzostwa Europy, Francja: STUDIO
Studio w TVP: Rafał Patyra – Jan Tomaszewski, Jerzy Engel, Michał Żewłakow
Twitter – https://twitter.com/pietro_gg
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.