22. kolejka Bundesligi na antenach TakSięGra FM

Przed nami emocje związane z 22 serią gier w niemieckiej Bundeslidze. Tym razem będziemy światkami walki o punkty w dołach tabeli, a także w jej górnych rejonach. Już w piątek „wstająca z kolan” Borussia Dortmund zagra na wyjeździe z Vfb Stuttgart. Natomiast w niedzielą zapraszamy na relację z Wolfsbugra, który by poważnie myśleć o mistrzostwie w meczu z Hertha Berlin będzie musiał zdobyć trzy punkty.

VFB STUTTGART – BORUSSIA DORTMUND
Po ubiegłotygodniowej wygranej z FSV Mainz zespół Jurgrena Kloppa wreszcie znalazł się nad grupa drużyn spadkowych. Niektórzy twierdzą, że duże znaczenie miał dzień rozgrywanie meczu czyli piątek gdyż Dortmundczycy w ten właśnie dzień tygodnia nie przegrali meczu ligowego od 11-tu lat. Co ciekawe spotkanie z Vfb Stuttgart rozegrane zostanie w ten szczęśliwy dla Borussii dzień. Jeśli dołożyć do tego coraz lepszą dyspozycję aktualnych wicemistrzów Niemiec, szanse na dobry wynik w kolejnym spotkaniu znacząco rosną. Gospodarze pierwszego meczu kolejki dla odmiany rundę rozpoczęli najgorzej ze wszystkich zespołów Bundesligi. Z czterech ostatnich meczów aż trzy razy schodzili z boiska pokonani, a raz zremisowali z FC Koeln. Faworytem przyszłej potyczki będzie więc ekipa z Sigan Idua Park, jednak z pewnością będziemy świadkami ciekawego spektaklu z nie małą liczba bramek. Tylko w dwóch ostatnich sezonach w meczach pomiędzy oboma klubami padło aż 20 bramek(!), co już jest wystarczającą reklamą starcia na Mercedes-Benz Arena.

VFL WOLFSBURG – HERTHA BERLIN
W meczu kończącym 22 kolejkę Bundesligi wicelider VfL Wolfsburg podejmie na swoim boisku Herthę BSC. Dla gospodarzy jest to znakomita okazja na odniesienie kolejnego zwycięstwa i podgonienie lidera rozgrywek. Drużyna przyjezdna nie notuje najlepszej serii meczów. W rundzie rewanżowej udało się wygrać tylko jeden mecz, w reszcie odniosła porażki. Wilki obecnie są na fali wznoszącej, kapitalnie rozpoczęli rundę rewanżową i powoli stanowią coraz większe zagrożenie dla lidera rozgrywek – Bayernu Monachium. W najbliższym spotkaniu nikt nie daje szansy przyjezdnym na wywiezienie z Volkswagen-Arena choćby jednego punktu. Co prawda w przeszłości Hertha nie raz potrafiła wygrywać w Wolfsburgu, ale obecna forma ich jak i gospodarzy nie napawa optymizmem kibiców z Berlina. Głównym motorem napędowym Wilków będzie Kevin de Bruyne oraz będący w wyśmienitej formie (przez wielu już skreślony) Bas Dost. Holender ma na koncie już 9 bramek, a Belg 8. W Herthcie za strzelanie goli odpowiadają Julian Schieber oraz Salomon Kalou. Z tym, że ci dwaj nie są w najwyższej formie. Najbliższy mecz na Volkswagen-Arena prawdopodobnie będzie widowiskiem jednostronnym, a obawiam się nawet blamażu w wykonaniu Herthy. Zdecydowanym faworytem jest VfL Wolfsburg.