27. kolejka La Liga w TSG FM

W 27. kolejce La Liga TSG FM poakże cztery spotkania. Początek weekendu z hiszpańską ligą już w piątek, kiedy na Mestalla Valencia zmierzy się z Deportivo.

VALENCIA CF – DEPORTIVO LA CORUNA
Valencia wydaje być się faworytem pojedynku z Deportivo. Podopieczni Nuno u siebie punktują najlepiej w lidze, tymczasem ekipa z Galicji miewa spore wahania formy. Warto jednak przypomnieć, ze to właśnie gracze „Super Depor” byli pierwszymi, którzy zatrzymali Valencię w tym sezonie i to dość brutalnie bijąc „Los Ches” na swoim boisku aż 3:0. Nie ma wiec wątpliwości, że teraz czwarta siłą ligi będzie miała coś do udowodnienia swoim rywalom, a sam mecz zapowiada się interesująco.

RCD ESPANYOL – ATLETICO MADRYT
Estadio Cornella El-Prat w Barcelonie stanie się areną zmagań pomiędzy Espanyolem a Atletico Madryt. Podopieczni Diego Simeone chcąc jeszcze włączyć się do walki o mistrzostwo ligi nie mogą sobie pozwolić na utratę jakichkolwiek punktów szczególnie z takim zespołem jakim w obecnej dyspozycji jest Espanyol. Katalończycy już praktycznie spełnili swój cel w lidze plasując się dość pewnie w środku ligi toteż nie mają takiej motywacji jak ich rywale, jednakże znani są z zaciętej walki szczególnie z silniejszymi rywalami jakim nie wątpliwie są gracze Atletico. Jedno jest pewne czyli to, że zobaczymy wiele pięknych akcji oraz goli.

SD EIBAR – FC BARCELONA
Po 15. kolejkach dominacji Realu Madryt na czele tabeli, lider wraca do stolicy Katalonii. Dla obu hiszpańskich gigantów te mecze będą ostatnimi sprawdzianami ligowymi przed zbliżającym się El Clasico. Drużyna Luisa Enrique przyjedzie na Ipurua, gdzie zmierzy się z Eibarem. Beniaminek ten po fenomenalnym początku sezonu, jest ewidentnie w dołku. Faworyt jest jeden, ale jak to zawsze bywa, często na starcia z największymi, przychodzi największa motywacja i zdobycie 3. punktów przez Barcelonę nie musi być łatwe.

REAL MADRYT – UD LEVANTE
Słaba forma, stracony lider. Kryzys? Najwyraźniej tak. Real Madryt nie jest już niepowstrzymaną maszyną z 2014 roku. Królewscy złapali mocną zadyszkę. Na całe szczęście dla Cristiano Ronaldo i reszty, wrócił Luka Modrić, piłkarz fundamentalny dla Królewskich. Przed zbliżającym się Gran Derbi trzeba dać fanom trochę radości, a okazja ku temu jest dobra, gdyż do Madrytu przyjeżdża dosyć mizernie grające Levante. Los Blancos potrzebują meczu, który przekona kibiców, że w kluczowym momencie sezonu przyjdzie forma, która zaprowadziła drużynę z Bernabeu do 4 triumfów w zeszłym roku.