Spotkanie AZS Politechnika Warszawska – AZS Częstochowa zakończyło trzecią serię gier w rozgrywkach Plus Ligi. Na zakończenie środowej rywalizacji doczekaliśmy się dość pewnego zwycięstwa gospodarzy 3:0
Początek spotkania to pierwsze punkty, które zdobyli siatkarze Politechniki Warszawskiej i co najważniejsze, przez całego seta udało im się tę przewagę utrzymać. W ataku szalał Michał Filip, który kończył praktycznie wszystkie piłki. Ci prawda wiele z nich rozgrywane były bez bloku, jednak w jego kierunku lądował również i najtrudniejsze wystawy.
Drugi set był bardziej wyrównany. Częstochowianie szybko poczuli, że mogą stracić szansę, na walką o jakiekolwiek punkty w tym spotkaniu. Po obu stronach dobrą skutecznością popisywali się skrzydłowi, pojedyncze akcje prowadzone były środkiem, jednak stanowiły nieznaczny procent.
Trzeci set to spore emocje. I jeśli na poziom tego spotkania narzekać możemy, bo nie były to siatkarskie Himalaje, to poziom emocji był na poziomie Śnieżki, co najmniej. Końcówka spotkania rozstrzygana na przewagi świadczy o dużym pokładzie emocjonalnym starcia. Końcowe piłki znów kończył Michał Filip, który został uznany MVP spotkania.
AZS Politechnika Warszawska – AZS Częstochowę 3:0 (25:18, 25:23, 28:26)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.