4. kolejka PlusLigi w Polsacie Sport

Przed nami 4. seria spotkań w siatkarskiej PlusLidze. Polsat Sport pokaże trzy bardzo ciekawie zapowiadające się rywalizacje w Szczecinie, Rzeszowie i Kędzierzynie-Koźlu. Zwłaszcza piątkowe starcie powinno dostarczyć dużo emocji.

Już w czwartek czeka nas pierwszy telewizyjny mecz. W Szczecinie Espadon podejmie Skrę Bełchatów. Beniaminek PlusLigi na razie przeżywa prawdziwe zderzenie ze ścianą. W trzech pierwszych meczach sezonu nie zdołał ugrać nawet seta. O ile gładkie porażki z ZAKSĄ czy Resovią można przełknąć, to już trudniej brak wygranej choćby jednej partii z warszawską Politechniką. Z kolei Bełchatowianie po kapitalnym wygranym meczu z Mistrzem Polski z Kędzierzyna-Koźla w 2. kolejce zaprezentowali się sporo gorzej w ubiegłą sobotę przeciwko Resovii i to we własnej hali. Mimo tego to właśnie podopieczni Phillipe’a Blaina będą zdecydowanymi faworytami tego spotkania.

W piątek zobaczymy na parkiecie drużyny z czołówki poprzedniego sezonu. Wicemistrzowie kraju – Resovia Rzeszów potwierdza kapitalną formę także w tegorocznych rozgrywkach. Jest jedyną drużyną z kompletem 9. punktów po 3. meczach. Oprócz liczb po stronie gospodarzy stoi także kapitalna dyspozycja sportowa, którą zaprezentowali ostatnio w Bełchatowie. Dlatego też Asseco – choć to dopiero początek sezonu – wyrasta na jednego z kandydatów do złota. Dużo słabszy początek sezonu ma 4. zespół ostatnich rozgrywek – Lotos Trefl Gdańsk. Siatkarze Andrei Anastasiego w dwóch pierwszych meczach męczyli się w starciach z Effectorem oraz MKS-em Będzin, a przed tygodniem ulegli Mistrzowi Polski. Paradoksalnie był to chyba najlepszy mecz w wykonaniu siatkarzy z Trójmiasta w trwających rozgrywkach, choć bez jakiejkolwiek zdobyczy punktowej.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle broni wywalczonego w maju Mistrzostwa Polski. Zawodnicy Ferdinando de Giorgi kapitalnie rozpoczęli sezon, sprowadzając na ziemie beniaminka ze Szczecina. Szybko także potrafili się podnieść po przegranym meczu przed własną publicznością ze Skrą Bełchatów, pokonując w ubiegły weekend Lotos Trefl Gdańsk. Siatkarze ZAKSY jeszcze nie prezentują takiej formy jak przed rokiem, ale być może przyjdzie ona z czasem. Właśnie więcej czasu na przygotowania mieli rywale z Cuprum Lubin, dla których starcie w Hali Azoty będzie dopiero trzecim w tegorocznych rozgrywkach. Sezon rozpoczęli bardzo udanie, pewnie pokonując ekipę z Będzina. Teraz o kolejny komplet punktów będzie znacznie trudniej.