W sumie bez niespodzianki. Podsumowanie półfinałów w PGE Ekstralidze

Patrząc na przekrój całego sezonu o niespodziance być mowy nie może. Unia Leszno co prawda w bólach i mękach ale wywalczyła przepustkę do finału zaś pozbawiona mimo wszystko atutu własnego toru Wrocławianie zagwarantowali sobie półfinał dzięki znakomitej postawie na  swojej „nie swojej” nawierzchni. Zapraszam na podsumowanie tego co wydarzyło się w przeciągu dwóch ostatnich tygodni na żużlowych arenach E – ligi.

Witamy pod Jasną Górą. Jeszcze przed sezonem włodarze Spartan doszli do porozumienia z przedstawicielami upadłego klubu z Częstochowy, że w przypadku awansu do play – off swoje „domowe”  mecze będą mogli rozgrywać właśnie na SGP Arena Częstochowa. Dlaczego? Stadion Olimpijski we Wrocławiu jest remontowany a w takim stanie w jakim się obecnie znajduje niestety żadne regulaminy nie pozwalają na rozegranie jakichkolwiek imprez sportowych. Wrocławianie musieli więc szybko dostosować się do nowych warunków torowych aby mecze na swoim obiekcie naprawdę dały jakikolwiek przywilej drużynie gospodarzy. I tak właśnie było. Od samego początku dominowali ku uciesze wrocławsko – częstochowskiej publiczności Wrocławianie. Spartanie robili na torze to do czego przyzwyczaili nas podczas całej rundy zasadniczej podczas meczy rozgrywanej przed własnymi kibicami. Wygrywali starty, wygrywali biegi a na koniec całe spotkanie w stosunku 54 – 36 i z taką właśnie zaliczką wyjechali do Tarnowa aby zawalczyć o pierwszy finał rozgrywek od 2006 roku. W Tarnowie musieli być skoncentrowani. Zaliczka była pokaźna ale na tym etapie rozgrywek niczego nie można być pewnym. Mecz rozpoczął się od rozpoznania przeciwnika. Żadna z drużyn nie ruszyła do brawurowych ataków co w przypadku Wrocławian nie dziwiło. Mało tego. Z  biegu na bieg to goście przybliżali się do końcowego sukcesu. Tarnowskie Jaskółki miały zaatakować i to od pierwszego biegu. Tego dnia jednak ich loty były zdecydowanie za niskie. Odrobili zaledwie 10 z 18 punktów straty. Mecz zakończył się wynikiem 50 – 40. Zwycięstwo na otarcie łez gdyż taki wynik premiował awansem Betard Spartę Wrocław. Wrocławianie jadą dalej a Tarnowianie powalczą o brąz.

W drugiej parze półfinałowej zmierzyły się drużyny których gdyby wziąć pod uwagę mecze  z rundy zasadniczej to mielibyśmy remis. Pierwsze spotkanie rozegrano w Toruniu. Spotkanie rozpoczęło się od dwóch remisów. Później jednak Anioły rozpostarły skrzydła i z biegu na bieg odfruwały Bykom na coraz to większa odległość.  I tylko dzięki ostatniej gonitwie i podwójnemu zwycięstwu rosyjsko duńskiej pary, Unia wracała „tylko” z ośmiopunktową stratą i nadziejami na odrobienie zaległości. Tydzień później całe Leszno żyło rewanżowym spotkaniem w PGE Ekstralidze. „Smocza jama” zapełniła się po brzegi aby wspomóc swoich pupili w walce o najwyższe laury. Spotkanie było bardzo wyrównane a cios wyprowadzony przez gospodarzy prędzej czy później został zablokowany przez przyjezdnych. Z biegu na bieg było czuć narastające napięcie w ekipie leszczyńskich Byków. Dopiero trzy ostatnie wyścigi wygrane przez gospodarzy 15 – 3 dały spokój ducha, rozluźnienie i wybuch euforii. Wiadomo było, że Unia Leszno pojedzie w walce o złoto. Torunianie mimo walecznej postawy muszą zadowolić się jazdą o brązowy krążek.

Atut własnego toru jest jedną z podstawowych zalet w sporcie żużlowym. Wygrywając na domowej nawierzchni zdobywa się pewną przewagę psychologiczna która albo zmotywuje do jeszcze lepszej postawy na torze rywala albo uspi czujność i stanie się gwoździem do trumny. Spartanie jadąc na Czestochowskiej nawierzchni  pierwszy raz w rundzie wygrali na obcym torze. Z punktu widzenia Wrocławian nie mogli tego zrobić w lepszy momencie. Dzieki temu szykuje się finał godny PGE Ekstraligi.

Na ostatnie dwa podsumowania „Skład kolejki” zostanie zastąpiony przez „Siódemkę półfinałów” i „Siódemkę finałów”. Miejsce otrzymają zawodnicy którzy w dwumeczu okażą się siłą swojej drużyny

Siódemka półfinałów

  1. Tai Woffinden
  2. Janusz Kołodziej
  3. Martin Vaculik
  4. Emil Sajfutdinow
  5. Piotr Pawlicki
  6. Maksym Drabik
  7. Paweł Przedpełski

 

 

Wyniki

Betard Sparta Wrocław – Unia Tarnów 54 – 36

Unia Tarnów – 36
1. Martin Vaculik – 11+1 (2,3,1*,1,2,2)
2. Artur Mroczka – 0 (0,0,-,-)
3. Kenneth Bjerre – 8 (3,2,3,0,0)
4. Leon Madsen – 5+1 (1,1*,0,2,1)
5. Janusz Kołodziej – 11+2 (2,3,2,2,1*,1*)
6. Ernest Koza – 1 (1,0,0)
7. Arkadiusz Madej – 0 (0,0,0)

 

Betard Sparta Wrocław – 54
9. Tai Woffinden – 13 (3,2,2,3,3)
10. Vaclav Milik – 6+2 (1,1*,1*,3)
11. Tomasz Jędrzejak – 2+1 (0,1*,1,-)
12. Michael Jepsen Jensen – 10 (2,2,3,0,3)
13. Maciej Janowski – 9+1 (1,3,3,2*,0)
14. Damian Dróżdż – 3+1 (2*,0,1)
15. Maksym Drabik – 11+1 (3,3,0,3,2*)

 

Unia Tarnów – Betard Sparta Wrocław 50 – 40

Betard Sparta Wrocław – 40
1. Tai Woffinden – 12+1 (2,3,3,1*,3,-)
2. Vaclav Milik – 4 (0,1,1,2,d)
3. Tomasz Jędrzejak – 3 (0,2,0,-,1)
4. Michael Jepsen Jensen – 6 (3,0,1,0,2)
5. Maciej Janowski – 7+1 (2,2,1*,2,-)
6. Damian Dróżdż – 0 (0,0,-)
7. Maksym Drabik – 8+2 (3,1*,2,2*,0)

Unia Tarnów – 50
9. Martin Vaculik – 11 (3,1,3,3,1)
10. Artur Mroczka – 8+2 (1,3,2*,0,2*)
11. Kenneth Bjerre – 3 (2,0,0,1)
12. Leon Madsen – 10+1 (1*,2,3,1,3)
13. Janusz Kołodziej – 14 (3,3,2,3,3)
14. Arkadiusz Madej – 3 (2,1,0)
15. Ernest Koza – 1+1 (1*,0,0)

 

KS Toruń – FOGO Unia Leszno 49 – 41

FOGO Unia Leszno – 41
1. Nicki Pedersen – 8+1 (3,0,2,1,2*)
2. Tomas H. Jonasson – 3 (0,3,0,-,-)
3. Przemysław Pawlicki – 0 (0,w,-,-)
4. Emil Sajfutdinow – 15 (2,2,2,3,3,3)
5. Grzegorz Zengota – 3+1 (2,0,1*,0,0)
6. Bartosz Smektała – 1 (0,1,0)
7. Piotr Pawlicki – 11+1 (3,1*,1,2,1,3)

KS Toruń – 49
9. Chris Holder – 10 (2,3,3,2,u)
10. Kacper Gomólski – 3+2 (1*,2*,w,w)
11. Adrian Miedziński – 7+1 (1,2,0,3,1*)
12. Grigorij Łaguta – 9+2 (3,1*,3,1*,1)
13. Jason Doyle – 1 (0,1,-,-,-)
14. Oskar Fajfer – 8+1 (2,3,1,2*)
15. Paweł Przedpełski – 11+1 (1*,3,3,2,2)

 

FOGO Unia Leszno – KS Toruń 53 – 37

KS Toruń – 37
1. Adrian Miedziński – 3 (0,d,1,2,-)
2. Marcin Turowski – NS (-,-,-,-)
3. Chris Holder – 6+2 (1*,1*,1,2,1)
4. Jason Doyle – 4 (2,2,0,0,-)
5. Grigorij Łaguta – 9 (2,3,2,1,1,d)
6. Paweł Przedpełski – 9+2 (3,1*,1,3,1*,0)
7. Oskar Fajfer – 6+3 (2,1*,1,1*,1*)

Fogo Unia Leszno – 53
9. Nicki Pedersen – 13 (2,2,3,3,3)
10. Tobiasz Musielak – 1+1 (1*,0,-,0)
11. Przemysław Pawlicki – 3 (0,3,0,0,-)
12. Emil Sajfutdinow – 12+3 (3,2*,3,2*,2*)
13. Grzegorz Zengota – 10+1 (3,0,2,3,2*)
14. Piotr Pawlicki – 14+1 (3,3,2*,3,3)
15. Bartosz Smektała – 0 (0,0,0)

 

wyniki za sportowefakty.wp.pl