Gdyby podjąć próbę wyłonienia najbardziej emocjonującego spotkania sobotniej serii meczów drugiej kolejki tegorocznej Ligi Narodów, to…wybór nie był by prosty, jednak z pewnością mecz Holandii przeciwko Bośni zgłosiłby bardzo poważną kandydaturę, by móc szczycić się tym tytułem.
Wbrew temu, co można było oczekiwać, kwestia tego, która z drużyn przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść, dość długo pozostawała nieoczywista. Co prawda wynik dość szybko, bo 13 minut po pierwszym gwizdku, otworzył Zirkzee, jednak Demirović szybko odpowiedział, doprowadzając do wyrównania.
𝐉𝐨𝐬𝐡𝐮𝐚 𝐙𝐢𝐫𝐤𝐳𝐞𝐞 trafia do siatki! 🇳🇱
Holandia prowadzi z Bośnią i Hercegowiną 1️⃣:0️⃣
📺 Polsat Sport Premium 1 📲 Polsat Box Go pic.twitter.com/lLeZywgauj
— Polsat Sport (@polsatsport) September 7, 2024
Na zakończenie pierwszej części rywalizacji, Holendrów na prowadzenie ponownie wyprowadził Reijnders, a w 56. minucie wynik podwyższył Gakpo. Niedługo później jednak na listę strzelców wpisał się 38-letni Edin Dzeko, a na stadionie w Eindhoven zrobiło się odrobinę nerwowo.
Ostatecznie jednak to gospodarze potwierdzili swoją wyższość w tym pojedynku. 88. minuta to trafienie Weghorsta, a na koniec wynik ustalił Xavi Simons. Holandia wygrywa 5:2.
Holandia pokonuje Bośnię i Hercegowinę 5:2! 🇳🇱
W samej końcówce meczu wynik ustalili Wout Weghorst i Xavi Simons ⚽ pic.twitter.com/xmZOmN5Y8f
— Polsat Sport (@polsatsport) September 7, 2024
Jestem studentem na profilu dziennikarskim, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Odkąd pamiętam szczególnie pasjonowały mnie skoki narciarskie, jednak od EURO 2012, śledzę również (prawie) wszystko, co związane z piłką nożną. Prywatnie sympatyk polskiej Ekstraklasy i kibic Legii Warszawa.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.