Słabsza forma faworytów sprawiła, że w tabeli La Liga Santander zrobiło się ciasno, zwłaszcza w czołówce. Pierwszy weekend października w Hiszpanii to mecze 7. kolejki. Czy faworyci wrócą na zwycięską ścieżkę?
Kolejkę rozpocznie pojedynek dwóch drużyn, dla których brak awansu do europejskich pucharów jest rozczarowaniem. Początku tego sezonu również do udanych zaliczyć nie mogą. Athletic Club ma na koncie tylko jedno zwycięstwo przy aż czterech remisach i jednej porażce. Ekipa z Bilbao wciąż ma do rozegrania zaległe spotkanie z Rayo Vallecano. Niewiele lepiej niż Athletic, który jest na 15. pozycji, radzi sobie Real Sociedad. Zespół z San Sebastian jest dwa miejsca wyżej, ma też o punkt więcej. Jednak to też nie jeszcze szczyt marzeń i możliwości Realu.
W sobotę dominować będą spotkania drużyn z dolnej części tabeli. Drugi dzień zmagań rozpoczniemy w Katalonii, gdzie Girona zmierzy się z Eibar. Gospodarze plasują się na 10. pozycji, grając w kratkę. Przed tygodniem zaledwie zremisowali z Huescą. Z kolei goście są tuż nad strefą spadkową. Eibar miał lepszy okres, gdy zdobył 7 punktów w trzech meczach, ale jak dotąd jest to ich cały dorobek. O powrót do pierwszej „10” powalczy Getafe. Zespół z przedmieść Madrytu przegrała dotąd wyłącznie z Realem i Atletico. Po dwóch remisach wypadli do drugiej połowy tabeli. Niżej są ich rywale. Levante po dobrej inauguracji, zanotowało serię pięciu spotkań bez wygranej. Niespodziewanie przełamali się przed tygodniem z Alaves. Na koniec dnia zobaczymy pojedynek dwóch drużyn ze strefy spadkowej – Leganes, które po sensacyjnym zwycięstwie z Barceloną, przegrało z Betisem, oraz Rayo Vallecano, które w dwóch ostatnich meczach zanotowało dwa remisy – oba 2:2.
Najciekawiej w sobotę zapowiada się starcie CD Alaves z Realem Madryt. Gospodarze spisywali się bardzo dobrze w ostatnich meczach. Co prawda na inaugurację przegrali z Barceloną, a pierwszą bramkę w sezonie zdobyli w drugiej połowie trzeciego meczu, ale zanotowali też serię pięciu meczów bez porażki. Serię, którą nieoczekiwanie w miniony weekend zakończyło skazywane na pożarcie Levante. Swoje problemy – nieoczekiwane po początku sezonu – mają także Królewscy. Wydawało się, że wygrane z Romą w Lidze Mistrzów czy pewne zwycięstwa z Gironą i Leganes, wprowadzają spokój w drużynie. Jednak Julen Lopetegui i jego podopieczny mają problem ze strzelaniem bramek. W trzech ostatnich meczach nie zdobyli żadnej. W efekcie przegrali w lidze z Sevillą i w Champions League z CSKA Moskwa, a także zremisowali z Atletico.
Po trudnym początku rozgrywek, w La Liga zaczyna się odnajdować Real Valladolid. Beniaminek rozgrywek w pierwszych czterech meczach nie zdobył żadnej bramki, a po pięciu na koncie miał tylko 3 punkty. Jednak dwie ostatnie kolejki przyniosły ekipie z Estadio Jose Zorrilla komplet 6 punktów. Zdecydowanie słabiej wygląda Huesca. Drużynie z Aragonii przed tygodniem udało się przerwać serię czterech porażek z rzędu i zremisować z Gironą. Nadal jednak pozostają w strefie spadkowej. Zdecydowanie lepiej wyglądają Atletico Madryt i Real Betis. Obie ekipy miały swoje problemy i zanotowały po jednej niespodziewanej porażce – Los Colchoneros ulegli Celcie Vigo, a zespół z Sewilli na inaugurację nie sprostał Levante. Jednak teraz obie drużyny mają po 12 punktów i są tuż za podium. Atletico nie wykorzystało okazji i nie pokonało Realu Madryt, co dałoby awans na pozycję lidera. Z kolei Betis wykorzystał potknięcia rywali i w ciągu tygodnia awansował z 13. na 5. miejsce.
Dobrą formę w ostatnich meczach prezentuje Sevilla, która w tydzień zainkasowała komplet 9 punktów, zdobywając przy tym 12 bramek i pewnie pokonała Real Madryt. Zespół z Andaluzji dzięki temu awansował na podium rozgrywek. Jeszcze nie tak dawno 3. miejsce zajmowała Celta Vigo, ale ostatnie spotkania już nie były tak udane dla drużyny z Galicji. Celta zanotowała trzy remisy, z czego dwa w meczach, gdy byli faworytami – z Realem Valladolid oraz Getafe. O czwarte zwycięstwo na własnym terenie powalczy Espanyol, który z obiektu na przedmieściach Barcelony uczynił w tym sezonie fortecę. W trzech rozegranych dotąd pojedynkach zdobyli komplet „oczek” i nie stracili bramki. W niedzielę do Katalonii uda się Villarreal, który z kolei zdecydowanie lepiej spisuje się właśnie na wyjazdach. To poza własnym stadionem ekipa „Żółtej Łodzi Podwodnej” zdobyła 7 z 8 punktów w bieżącym sezonie.
Na zakończenie weekendu dojdzie do pojedynku Valencii z Barceloną. Przed startem sezonu taki mecz automatycznie byłby hitem kolejki ze względu na ubiegłoroczne wyniki obu ekip. Jednak patrząc dzisiaj na tabelę i formę, w weekend rozegranych zostanie kilka ciekawszych pojedynków. Niemniej, dla obu drużyn ten mecz będzie niezwykle istotny. Gospodarze wreszcie się przełamali i w miniony weekend zdobyli pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach, pokonując Real Sociedad. Miejsce w tabeli nadal jednak jest dalekie od oczekiwań klubu z Mestalla. Również Barcelona w ostatnich meczach ligowych nie zachwycała. Duma Katalonii w trzech ostatnich kolejkach zdobyła tylko 2 punkty. Jednak środowy mecz Ligi Mistrzów z Tottenhamem sugeruje, że kryzys jest już za nimi.
PIĄTEK – 5 PAŹDZIERNIKA 2018
20:55 La Liga Santander – 7. kolejka: ATHLETIC CLUB – REAL SOCIEDAD
SOBOTA – 6 PAŹDZIERNIKA 2018
12:55 La Liga Santander – 8. kolejka: GIRONA FC – SD EIBAR
16:10 La Liga Santander – 8. kolejka: GETAFE CF – UD LEVANTE
18:25 La Liga Santander – 8. kolejka: CD ALAVES – REAL MADRYT
20:40 La Liga Santander – 8. kolejka: CD LEGANES – RAYO VALLECANO
NIEDZIELA – 7 PAŹDZIERNIKA 2018
11:55 La Liga Santander – 8. kolejka: REAL VALLADOLID – SD HUESCA
16:10 La Liga Santander – 8. kolejka: ATLETICO MADRYT – REAL BETIS
18:10 La Liga Santander – 8. kolejka: RCD ESPANYOL – VILLARREAL CF
18:25 La Liga Santander – 8. kolejka: SEVILLA FC – CELTA VIGO
20:00 La Liga Santander – 8. kolejka: STUDIO
20:40 La Liga Santander – 8. kolejka: VALENCIA CF – FC BARCELONA
https://twitter.com/d_boruc,
redaktor TakSięGra,
sędzia WZPR,
student politologii i dziennikarstwa (UAM Poznań)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.