Dwa mecze ONICO Warszawa w trzy dni. Zaległy mecz 24. kolejki i 28. kolejka PlusLigi w Polsacie Sport HD

Do końca sezonu zasadniczego PlusLigi pozostały jeszcze tylko trzy kolejki. Emocji nie zabraknie, bowiem wiele drużyn do samego końca będzie biło się o jak najlepsze miejsce, dające im prawo walki o wysoką lokatę w play-offach.

Swoisty maraton zaliczą siatkarze ONICO Warszawa, którzy w ciągu trzech dni rozegrają dwa bardzo trudne spotkania. W środę, w ramach meczu 24. kolejki, podejmą PGE Skrę Bełchatów, a w piątek Indykpol AZS Olsztyn. Długo wydawało się, że stołeczny klub stać nawet na drugie miejsce w tabeli, dające bezpośredni awans do półfinałów. Jednak słabsza forma, kilka porażek i głupich strat punktów ze słabszymi rywalami spowodował, że podopieczni Stephane’a Antigi tracą do PGE Skry Bełchatów aż siedem oczek. Patrząc na terminarz Warszawian oraz ich słabszą grę, można było nawet zastanawiać się, czy ostatecznie nie wypadną nawet z pierwszej szóstki, która gwarantuje awans do ćwierćfinałów. Na szczęście dla stołecznego klubu, w ostatnią niedzielę udało im się pokonać na Torwarze Asseco Resovię Rzeszów, powiększając przewagę nad tą, siódmą obecnie, ekipą do sześciu oczek. W meczach z PGE Skrą Bełchatów i Indykpolem AZS Olsztyn nie będzie więc wielkiej presji. Warszawianie będą chcieli jednak udowodnić, że wciąż stać ich w tym sezonie na duże rzeczy. Wygrane nad tymi drużynami na pewno spowodowałyby, że reszta stawki nabierze do nich jeszcze większego szacunku. Zresztą, im wyższe miejsce w tabeli, tym, teoretycznie, łatwiejszy rywal w 1/4 finału. Kto wie, czy nie będzie nim właśnie Indykpol AZS Olsztyn. Zespół z Mazur zajmuje obecnie szóstą lokatę, jednak nad siódmą Resovią ma tylko jeden punkt przewagi. Kto wie, czy ich piątkowe spotkanie z ONICO nie zadecyduje o tym, czy Olsztynian zobaczymy w walce o medale.

Oprócz tego w tym tygodniu będziemy mogli oglądać jeszcze dwa inne spotkania PlusLigi. W czwartek Trefl Gdańsk podejmie Cerrad Czarnych Radom. Podopieczni Andrei Anastasiego po wielkim kryzysie zanotowali aż jedenaście zwycięstw z rzędu (wliczając to dwa w Pucharze Polski), awansowali na czwarte miejsce w tabeli i dziś mają tyle samo punktów co ONICO Warszawa. W spotkaniu z Radomianami będą zdecydowanymi faworytami, jednak muszą uważać, bowiem dla gości może być to ważne spotkanie w kontekście rywalizacji o ósme miejsce. Czarni mają tylko punkt przewagi nad dziewiątym Cuprumem Lubin.

W sobotę wielkanocną kamery Polsatu Sport zabiorą nas do Bielska-Białej, gdzie tamtejszy BBTS podejmie ZAKSĘ Kędzierzyn-Kozle. Gospodarze tego spotkania dość niespodziewanie wygrali dwa ostatnie mecze, co pozwoliło im na wydostanie się ze strefy spadkowej. Wciąż jednak muszą być czujni, bowiem taką samą liczbę punktów na Łuczniczka Bydgoszcz, która również marzy o tym, żeby w przyszłym sezonie grać w PlusLidze. Murowanym faworytem będą jednak goście, dla których będzie to ostatni sprawdzian przed rywalizacją w CEV Lidze Mistrzów z SC Friederichschafen, dwumeczu decydującym o awansie do Final Four w Kazaniu.