Zaskakujący formą strzelecką w Europie, warunkami fizycznymi oraz przebojowością Afimico Pululu jest coraz bliżej opuszczenia Jagielloni Białystok. Klub zdaje sobie sprawę z dużego zainteresowania, jednak nie ma zamiaru niczego pospieszać, mają określoną cenę i chcą ją utrzymać. W grze ma być podobno kilka zespołów.
Afimico Pululu to angolski napastnik, który trafił do Jagielloni w sezonie 2023/2024. Już w pierwszym sezonie w samej lidze zdobył w 32 spotkaniach 12 bramek i 4 asysty pokazując swój potencjał. W tym sezonie w Ekstraklasie nie idzie mu już tak dobrze, bo w 26 meczach ma 7 goli i 1 asystę. Zdecydowanie bardziej zwrócił na siebie uwagę swoją grą w europejskich pucharach. Tam pokazał prawdziwą klasę i w 12 meczach zdobył 8 goli i asystę. To to miało zaważyć na dużym zainteresowaniu jego osobą.
Już wcześniej pojawiały się oferty, jednak nie przekonywały one zarządu. Chętny był Besiktas, który proponował 2.5 miliona, to zdecydowanie za mało. Dyrektor sportowy Jagielloni wspominał w wywiadzie, że cena jaką przyjmą za Pululu to co najmniej 6 milionów i tego się trzymają. Pomimo jasnej deklaracji kluby próbują skruszyć lody proponując kolejne kwoty. Niedawno włoskie Calciomercato informowało o zainteresowaniu Udinese. Teraz w grę wchodzą kluby LaLiga.
Jak udało się ustalić polskim dziennikarzom – oferta pochodzi z Rayo Vallecano. Hiszpański klub miał zaproponować 3 miliony, co wciąż nie zadowoli Jagielloni. Sam Pululu chciałby podobno przenieść się do hiszpańskiej drużyny. Negocjacje wciąż trwają i wydaje się, że jest kwestią czasu aby obie strony znalazły konsensus. Można się spodziewać, że Angolczyk opuści klub wraz z końcem sezonu, dokąd? Tego jeszcze nie wiadomo.
Udostępnij w social mediach: