Już w najbliższy weekend czekają nas kolejne mecze hiszpańskie La Ligi. Najciekawiej znowu będzie na Estadio Vincente Calderón, gdzie zawita tym razem obiecująco grająca w tym sezonie Sevilla. Inni giganci natomiast udadzą się po być może kolejne trzy oczka w delegacje. 20. kolejka najbardziej elitarnych rozgrywek w Europie tylko na antenie Canal+ Sport HD.
Betis: tengo una problema
Kibice sympatyzujący z drużyną z Estadio Benito Villamarín mogą powiedzieć, że mają problem. A tak naprawdę sami piłkarze powinni to czuć. Béticos w tym sezonie zdobyli zaledwie jedenaście punktów, odnosząc zaledwie dwa zwycięstwa. Ostatni raz trzy punkty gracze wówczas jeszcze Pepe Mela zdobyli pod koniec września, wygrywając z Villarrealem. Od tamtego spotkania reprezentant kraju w Lidze Europy wzbogacił swoje ligowe konto… o zaledwie trzy oczka. Ciężko będzie polepszyć nastroje po tej stronie Sevilli już w sobotę, bowiem do stolicy Andaluzji zawita wicemistrz kraju. Real Madryt już z najlepszym piłkarzem świata, którym został Cristiano Ronaldo, przyjedzie jednak na stadion, na którym w zeszłym roku przegrał 1:0, a wcześniej dwukrotnie triumfował po dramatycznych bojach. Fakt własnego boiska to tak naprawdę jedyny powód, z którego zespół prowadzony przez Juana Garrido może czuć się zadowolony. Bo sama zmiana szkoleniowca tak naprawdę nic nie zmieniła.
Sociedad: tengo una problema también
Baskowie z San Sebastián też nie mogą ostatnio być zadowoleni z postawy swojej ulubionej drużyny. Ich drużyna zaliczyła prawdziwy blamaż na El Madrigal ze wspomnianym już dziś Villarrealem aż 5:1. Teraz jednak sytuacja ekipy prowadzonej przez Jagoba Arrasate może ulec poprawie, gdyż Txuri-urdin udadzą się na Coliseum Alfonso Pérez na mecz z Getafe, które ostatnio lekko mówiąc nie jest w najlepszej formie. Luis Plaza może mieć prawdziwy ból głowy, gdyż jego drużyna ostatnie zwycięstwo zaliczyła pod koniec listopada zeszłego roku. Trudno jednak jednoznacznie teraz stwierdzić, który ze znokautowanych bokserów ma większe szanse na sukces.
Żaby w dwumeczu nie wygrają…
Małe, a wręcz zerowe, są szanse na to, aby Levante miało lepszy bilans w bezpośrednich spotkaniach z Barceloną. Joaquín Caparrós debiutując na Camp Nou na stanowisku trenera drużyny z Estadio Ciudad de Valencia omal nie dostał zawału. Za to Tata Martino rozpoczął wówczas sezon z dużym animuszem. Jego drużyna pokonała wtedy Żaby aż 7:0 i to ona oczywiście będzie faworytem niedzielnego spotkania. Nie należy jednak zabierać wszelkich szans dziesiątemu obecnie zespołowi Primera División, bowiem ekipa z Walencji pokazała już wielokrotnie, że umie powalczyć (czasem nawet bardzo skutecznie) z lepszym na papierze rywalem. Tak było w jesiennym spotkaniu z Realem Madryt, tak może być więc i z Dumą Katalonii, tym bardziej na własnym obiekcie, na którym Granotas przegrały w lidze póki co tylko dwukrotnie. Niemniej jednak ewentualna starta punktów lidera byłby sporą, by nie powiedzieć, że olbrzymią sensacją.
Diego, boski Diego
W sumie to jest ich dwóch. Jeden to obiecujący napastnik, który dla Brazylijczyków jest zdrajcą. Drugi na przekór urodził się w Argentynie, a na Vicente Calderón doszedł do trenerskiej perfekcji. Costa i Simeone na pewno już teraz na stałe zapisali się na kartach historii wszystkich fanów Rojiblancos. Naprawdę ciężko jest sobie wyobrazić ich reakcję na ewentualną przegraną z Sevillą. Warto jednak zauważyć, że Unai Emery wprowadził do ekipy z Ramón Sánchez Pizjuán nową jakość. Mimo słabego początku sezonu, ogólnie pierwszą rundę kibice Sevillistas mogą uznać za udaną. Teraz jednak zespół, który wygrał swoją grupę Ligi Europy, czeka bardzo trudna wyprawa. Na stadion, na którym nie wygrał jeszcze nikt. Przeciwko drużynie, która też okazała się najlepsza w swojej grupie, tyle że w Lidze Mistrzów. W najbliższym meczu Atletico, czyli trzecia drużyna ostatniego sezonu będzie faworytem, ale na remis przyjezdnych na pewno jest stać.
SOBOTA – 11 STYCZNIA 2014
15:55 Liga BBVA – 20. kolejka: REAL BETIS – REAL MADRYT
Komentarz w Canal+ Sport: Adam Marchliński – Leszek Orłowski
NIEDZIELA – 12 STYCZNIA 2014
11:55 Liga BBVA – 20. kolejka: GETAFE CF – REAL SOCIEDAD
Komentarz: Adam Marchliński – Krzysztof Przytuła
18:55 Liga BBVA – 20. kolejka: LEVANTE UD – FC BARCELONA
Komentarz: Rafał Wolski – Leszek Orłowski
20:55 Liga BBVA – 20. kolejka: ATLETICO MADRYT – SEVILLA FC
Komentarz: Bartosz Gleń – Wojciech Jagoda
Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna i sporty zimowe. Wielki fan Serie A i wierny kibic AC Milanu.
Gleń nie jest lepszy. Jak dla mnie najgorsza para na mecz Atleti – Sev.
wszystko fajnie pięknie, ale do momentu meczu Atletico – Sevilla… Dlaczego ten przemądrzały i nie mający o niczym pojęcia Jagodaaaaaaaaa!!!????? Za jakie grzechy eh :/