Niespodzianka w Leverkusen: Holstein Kiel, które zdobyło dotychczas zaledwie jeden punkt w bieżącym sezonie ligowym, stawia się na wyjeździe aktualnemu Mistrzowi Niemiec, remisując 2:2 z podopiecznymi Xabiego Alonso.
Z początku zapowiadało się na kompletny pogrom ze strony gospodarzy. Po upływie zaledwie ośmiu minut, Bayer miał już koncie dwie bramki. Wynik otworzył Boniface, a po chwili prowadzenie podwyższył Hoffmann. W 26. minucie mogło już być 3:0, jednak gol Victora Boniface został anulowany ze względu na spalonego.
I być może paradoksalnie tak dobry start w ostateczności pogrążył ekipę z Leverkusen. Wypuszczenie z rąk zwycięstwa w takiej sytuacji, grając przeciwko znacznie niżej notowanej drużynie, trudno tłumaczyć czymkolwiek innym, niż…rozluźnieniem. Na sam koniec pierwszej części meczu kontakt złapał Maks Geschwill, a w 69. minucie do wyrównania, po rzucie karnym, doprowadził Jann-Fiete Arp.
Punktgewinn beim Deutschen Meister! 🤯
_
90. | 2:2 | #B04KSV #KielAhoi
Werbung: Der Endstand wird präsentiert von Casino Kiel. pic.twitter.com/9UNSql4oXT— Holstein Kiel (@Holstein_Kiel) October 5, 2024
Jestem studentem na profilu dziennikarskim, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Odkąd pamiętam szczególnie pasjonowały mnie skoki narciarskie, jednak od EURO 2012, śledzę również (prawie) wszystko, co związane z piłką nożną. Prywatnie sympatyk polskiej Ekstraklasy i kibic Legii Warszawa.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.