Bayern Monachium rozgromił Auckland City 10:0 w meczu 1. kolejki Klubowych Mistrzostw Świata 2025. Bawarczycy zanotowali więc fantastyczny start w turnieju, choć trzeba pamiętać, że ich przeciwnikiem była amatorska drużyna z Nowej Zelandii.
Bayern był zdecydowanym faworytem dzisiejszego starcia z Auckland i tylko jakaś katastrofa mogłaby odebrać mu zwycięstwo. Przepaść pomiędzy obiema drużynami widzieliśmy od samego początku. Podopieczni Vincenta Kompany’ego na prowadzenie wyszli już w 6. minucie za sprawą Kingsleya Comana. Chwilę później było już 2:0, bo tym razem Conora Traceya pokonał Sacha Boey. Amatorzy z Nowej Zelandii w żaden sposób nie potrafili przeciwstawić się Bawarczykom i 20. minucie przegrywali już 0:3. Do listy strzelców dopisał się Michael Olise. Dosłownie minutę później było już 4:0 za sprawą drugiego trafienia Comana. Nie było to ostatnie słowo Bayernu do przerwy, bo na 5:0 podwyższył jeszcze Thomas Muller, a w doliczonym czasie gry drugiego swojego gola strzelił Olise. Do przerwy Bayern gromił Auckland 6:0, a w drugiej połowie wciąż zdecydowanie dominował. W 67. minucie mieliśmy już 7:0, a autorem gola był Jamal Musiala. Niemiecki skrzydłowy w tym meczu dołożył jeszcze dwa trafienia, w 73. minucie z rzutu karnego, a później z akcji. Skompletował tym samym hat-tricka. W samej końcówce drugą swoją bramkę zdobył Muller, ustalając tym samym wynik spotkania na 10:0. Bayern notuje więc świetny start w KMŚ, ale Bawarczycy muszą pamiętać o tym, że mierzyli się z amatorami i kolejne mecze będą trudniejsze.
Udostępnij w social mediach:𝘼𝘽𝙋𝙁𝙄𝙁𝙁! Wir bezwingen den Auckland City FC zum Auftakt des #FIFACWC mit 10:0! 😍
🌎 90’+5 | #FCBACFC | 10-0 🏆 pic.twitter.com/9SSyzKCluI
— FC Bayern München (@FCBayern) June 15, 2025
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.