Bezbramkowy remis w Płocku: Wisła Płock 0:0 GKS Tychy – skrót meczu

fot. 1. Liga Oficjalna grafika

W sobotnie popołudnie, kibice mieli okazję śledzić mecz Betclic 1. Ligi, pomiędzy Wisłą Płock, a GKSem Tychy. Przed rozpoczęciem spotkania za zdecydowanego faworyta uchodzili gospodarze, którzy oprócz przywileju gry na własnym stadionie, ewidentnie są zwyczajnie bardzo solidnie dysponowani, czego najlepszym zobrazowaniem jest dorobek punktowy: 16 punktów po siedmiu meczach.

W samym spotkaniu rzeczywiście można było zauważyć pewną przewagę ekipy z Płocka, która stworzyła sobie znacznie więcej sytuacji bramkowych. Nie przełożyło się to jednak w żaden sposób na wynik, a nawet w pewnym momencie wydawało się, że to Ślązacy mogą wyjść z tego starcia zwycięsko: w 61. minucie do siatki trafił Bartosz Śpiączka, jednak po analizie VAR, dopatrzono się faulu.

W dziewiątej kolejce Wisła podejmie beniaminka – Stal Stalową Wolę, natomiast GKS, zespół, który również wraca na zaplecze Ekstraklasy po przerwie, jednak nie ze względu na awans z 2. Ligi, a spadek z najwyższego szczebla rozgrywkowego.