O wtorkowym meczu półfinałowym LM w Londynie nie chcę się rozpisywać. Osłabiony absencjami Kane’a i Sona Tottenham nie dał rady fantazyjnej młodzieży z Amsterdamu. Dla Ajaxu połączenie młodości z doświadczeniem jest optymalnym wariantem, który może dać sukces. 1:0 na wyjeździe stawia graczy z Holadnii w uprzywilejowanej pozycji przed rewanżem. A co się działo na Camp Nou?
Działo się naprawdę dużo. Barcelona pokonała- wydawałoby się- bardzo pewnie Liverpool 3:0, tymczasem The Reds pokazali w tym meczu na Camp Nou wielką klasę. Barcelona Ernesto Valverde nauczyła się cierpliwości. Dziś jest to drużyna zabójczo skuteczna, Barca to grupa piłkarzy którzy potrafią być konkretni, potrafią zamieniać swoje szanse na gole. Nie potrzebują wielu okazji, by zadać przeciwnikowi istotny cios w kontekście dwumeczu.
Barcelona Guardioli miała trio Xavi- Iniesta- Messi, drużyna Luisa Enrique prześladowała rywali dzięki współpracy tercetu Messi-Suarez- Neymar. Dzisiejsza Barcelona ma w zasadzie tylko Messiego. Ale to wystarczy do tego, by triumfować w Europie.
Barcelona pod wodzą Valverde nauczyła się oddawać piłkę rywalom, by czekać na ich ruch. Tu nie ma epatowania atakami na bramkę rywala przez cały mecz. Messi tylko kilka razy w całym spotkaniu włącza swoje turbodoładowanie i wtedy przeciwnik jest w kropce.
Drużyna Kloppa zagrała na Camp Nou bez respektu, odważnie. W drugiej części spotkania miała swoja szanse, ale to Barcelona strzelała gole, zresztą gospodarze mogli rozstrzygnąć sprawę w samej końcówce tego meczu. Ale partactwem wykazał się rozkojarzony Dembele. Czterobramkowa przewaga byłaby dla The Reds druzgocąca, zatem niech ludzie z Liverpoolu nie narzekają na to, że Salah zmarnował swoją setkę, niech się cieszą, że nie stracili gola nr 4. Gdyby taką łatwą do wykończenia piłkę miał Suarez, nie byłoby czego zbierać.
Van Dijk nie dał rady Messiemu przy drugim golu, natomiast trzeciego gola nie można było uniknąć. To kolejne perfekcyjne wykonanie rzutu wolnego przez Leo Messiego musiało zachwycić. Który to już raz Messi w ten sposób oczarował wszystkich… Tu jakiekolwiek opisy są zbędne, to trzeba po prostu zobaczyć, by móc się tym delektować.
Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna i sporty zimowe. Wielki fan Serie A i wierny kibic AC Milanu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.