Boks: Egzekucje w Carson.

fot.

Giennadij Gołovkin po raz kolejny nawet nie zdążył zmęczyć się w ringu. W niecałe trzy rundy uporał się z doświadczonym Meksykaninem, Marco Antonio Rubio, tym samym przybliżając się do mega hitowej walki z Miguelem Cotto, która miałaby odbyć się w przyszłym roku. W co-main evencie bardzo utalentowany Jamajczyk Nicholas Walters, w szóstej rundzie znokautował znakomitego Filipińczyka, Nonito Donaire’a, pokazując swoje wielkie umiejętności całemu światu.

Walka GGG z Rubio długo nie potrwała. A to wszystko przez meksykańskiego wojownika, który rzucił się na Kazacha i próbował go zaskoczyć. Musiało to się dla niego źle skończyć… Już w drugiej rundzie piekielnym ciosem trafił faworyt walki i choć Rubio wstał, to wciąż był zamroczony. Gołovkin takich okazji nie marnuje i po chwili lewym sierpowym brutalnie znokautował rywala, odnosząc 31 zwycięstwo, w tym 28 przed czasem i zdobywając pasy WBC Super, IBO oraz interim WBC w wadze średniej.

Dużo ciekawiej zapowiadało się inne starcie na gali w Carson. Nonito Donaire – Nicholas Walters miało być pojedynkiem na szczycie wagi piórkowej. Szybko okazało się, że przewaga warunków fizycznych i siła są wielkimi atutami Jamajczyka. Dzięki temu, od początku potrafił narzucić rywalowi swoje warunki gry, neutralizując zupełnie zalety przeciwnika. Silne ciosy ciągle fruwały po ringu, a w powietrzu cały czas czuć było zapach nokautu. Pod koniec drugiej rundy Nonito wystrzelił kapitalnym ciosem w szczękę, co zachwiało równowagę Waltersa i gdyby nie gong kończący rundę, Donaire najprawdopodobniej skończyłby rywala. Ostatnim starciem była szósta runda. Filipińczyk widząc rosnącą przewagę Nicholasa spróbował w końcówce zaatakować. Skończyło się to dla niego tragicznie. Jamajczyk przepuścił lewy sierpowy „Flasha” i kapitalnie go skontrował, rzucając przeciwnika na deski. Nonito Donaire nie był już w stanie się podnieść i prawdopodobnie definitywnie przegrał swoją karierę. Z kolei przed Waltersem wielka przyszłość. Zwycięstwa z znakomitym stylu nad Darchinyanem i Donairem wywindują go wysoko w rankingu najlepszych bokserów bez podziału na kategorie wagowe. Dodatkowo w jego posiadanie wszedł pas WBA Super w wadze piórkowej. Dziś narodził się nowy król!