Borussia dopełnia formalności: Phonix Lubeck 1:4 Borussia Dortmund – skrót meczu

blank
fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock

W sobotnie popołudnie, o godzinie 18:00, rozpoczął się mecz Pucharu Niemiec, w którym Borussia Dortmund podjęła rywalizujący na co dzień w jednej z lig regionalnych, Phonix Lubeck. Choć sam mecz zapowiadał się jako kompletna demolka – wspomniana przeze mnie liga, to czwarty poziom rozgrywkowy w Niemczech – zespół z Lubeki wypracował sobie kilka okazji, a nawet strzelił bramkę.

Pierwsza połowa, zgodnie z oczekiwaniami, została jednak zdominowana przez Borussię, która też co warto podkreślić nie zdecydowała się wcale na grę rezerwami. Wynik już w trzeciej minucie otworzył Waldemar Anton, tuż po rzucie rożnym. Pół godziny później ekipa z Dortmundu, a konkretniej Emre Can, stanął przed szansą podwyższenia wyniku z „jedenastki”.  Choć bramkarz wyczuł intencje niemieckiego pomocnika, Can rzeczywiście sprawił, że mamy już 2:0. Na deser padła jeszcze bramka „do szatni” ze strony Juliana Brandta, który pewnie wykończył akcję sam na sam z bramkarzem.

Druga połowa niespodziewanie rozpoczęła się od bramki Phonixu. Iloka popisał się ładnym uderzeniem zza pola karnego i zapewnił sobie moment, który prawdopodobnie, mimo porażki, zapamięta na długo.

Ostatnie słowo należało jednak do Borussii. Piłkę otrzymuje Julien Duranville i lobując piłkę nad bramkarzem, ustala wynik spotkania: 4:1 dla Borussii.