Przed nami kolejny weekend z boksem zawodowym i MMA. Za najciekawsze wydarzenie spokojnie można uznać galę UFC 230, lecz fani boksu zawodowego mając w programie kolejną galę z serii World Boxing Super Series czy wielką meksykańską wojnę również nie mogą narzekać.
Fani MMA zobaczą w Polsacie Sport 4 pojedynki z Madison Square Garden. W walce wieczoru Daniel Cormier zmierzy się z Derrickiem Lewisem o pas mistrzowski w wadze ciężkiej. Obaj zawodnicy notują ostatnio bardzo udane występy. Lewis odprawił z kwitkiem świetnie zapowiadającego się Francisa Ngannou czy Alexandra Wołkowa. Jeszcze wcześniej, Amerykanin bez większych problemów uporał się z naszym Marcinem Tyburą. Co ciekawe, Derrick ostatni raz w oktagonie pojawił się niecałe dwa miesiące temu, podczas pamiętnej gali Conor McGregor – Khabib Nurmagomedow. Czy taka przerwa nie będzie za krótka?
Takiego problemu nie ma Cormier, który swoją ostatnią potyczkę stoczył ponad trzy miesiące temu. Gorszy od Amerykanina okazał się wtedy Stipe Miocić. Daniel pokazał wtedy, że pomimo blisko „czterdziestki” na karku, wciąż ma umiejętności, żeby rywalizować z najlepszymi wojownikami na świecie. Teraz przed nim kolejne wielkie wyzwanie. Jeśli mu sprosta, zostanie jednym z największych zawodników MMA w historii tego sportu.
Fani boksu zawodowego żyć będą galami w Glasgow i El Paso. W Szkocji o awans do półfinałów WBSS powalczą Ryan Burnett z Nonito Donaire’m oraz Josh Taylor z Ryanem Martinem. Faworytem tych pojedynków są oczywiście Brytyjczycy, choć muszą być uważni. „Filipiński Błysk” był kiedyś jednym z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe i chociaż dziś najlepsze lata ma już za sobą, to wciąż potrafi wiele pokazać. Co ciekawe, kilka miesięcy temu rywalizował on z.. Joshem Taylorem – przegrał gładko na punkty. Wspomniany przed chwilą Taylor zmierzy się z niesprawdzonym zawodnikiem-zagadką. O Martinie wiemy tylko, że ma mocne uderzenie. Ale jak poradzi sobie w rywalizacji z zawodnikiem na absolutnie najwyższym poziomie? Bóg raczy wiedzieć…
Dopełnieniem bokserskiego weekendu będzie starcie Miguela Berchelta z Miguelem Romanem o pas WBC w wadze piórkowej. Zdecydowanym faworytem pojedynku jest panujący mistrz, lecz Roman już nieraz pokazywał, że nie wolno go skreślać. Na pewno postawi twarde warunki Bercheltowi, co zapewni nam świetne widowisko z dużą ilością emocji.
SOBOTA – 3 LISTOPADA 2018
21:55 Gala Boksu, Glasgow, Wielka Brytania: RYAN BURNETT – NONITO DONAIRE
NIEDZIELA – 4 LISTOPADA 2018
02:30 Gala Boksu, El Paso, USA: MIGUEL BERCHELT – MIGUEL ROMAN
03:00 UFC 230: DANIEL CORMIER – DERRICK LEWIS
Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna i sporty zimowe. Wielki fan Serie A i wierny kibic AC Milanu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.