Dla kogo ekstraklasowa rzeczywistość? 36. kolejka T-Mobile Ekstraklasy na antenie TSG FM

Na półmetku fazy zasadniczej rozgrywek T-mobile Ekstraklasy wiadome było, że ligowa końcówka będzie nad wyraz dramatyczna. Teraz, na dwie kolejki przed końcem rozgrywek, aż 5 drużyn nie jest pewna utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Kto zrobi krok w stronę zielonej strefy tabeli, a kto się cofnie w ekstraklasową przepaść? Wszystkie mecze w grupie spadkowej na antenie TSG FM.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Górnik Łęczna
Zwycięzca tej potyczki będzie niemal pewny utrzymania w T-Mobile Ekstraklasie. Aby jednak tak się stało, obie drużyny muszą przełamać swoją niemoc. Defensywa „Górali” należy do jednej z najsłabszych formacji w całej lidze, w tym sezonie straciła już 57 bramek. Atak „Dumy Lubelszczyzny” zajmuje ostatnie miejsce pod względem skuteczności, aplikując rywalom tylko 38 goli. Remis nikogo nie faworyzuje a tylko punkt przewagi obu drużyn nad Zawiszą Bydgoszcz, ekipą która ma realne szanse uniknąć spadku, powinien zmotywować zawodników do ambitnej gry. Tu nikt nie będzie odstawiał nogi. Szykuje się więc 90 minut ostrej gry o każdy centymetr boiska.

Zawisza Bydgoszcz – Piast Gliwice
Mecz, który najprawdopodobniej zadecyduje, o ekstraklasowej przyszłości Bydgoszczan. Ekipa Zawiszy walczy bardzo dzielnie o zachowanie ligowego bytu. Wygrywając w poprzedniej kolejce 1:4 z GKS-em Bełchatów, piłkarze „Zetki” zbliżyli się na jeden punkt, do drużyn Korony Kielce, Podbeskidzia Bielsko- Biała, oraz Górnika Łęczna. Jeżeli chodzi, o piłkarzy Piasta, to ich sytuacja w tabeli jest dużo bardziej komfortowa. Podopieczni trenera Radoslava Latala mają na swoim koncie 27 punktów, i na dwie kolejki przed końcem są bardzo blisko pozostania w lidze. Gliwiczanie będą chcieli jednak powetować sobie ostatnią porażkę z Koroną . Czy Zawisza opuści strefę spadkową? A może „ Piastunki” wbiją „ gwóźdź do trumny” piłkarzom gospodarzy? Przekonamy się we wtorek.

Cracovia Kraków – Ruch Chorzów
W tych obszarach Krakowa, gdzie kibicuje się Cracovii od piątku jest jeden bohater – Boubacar Dialiba. To on w okolicach 70. minuty wszedł na boisko w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała i… zaliczył hat-tricka, który dał „Pasom” utrzymanie. Cracovia nie gra już o nic, więc kolejne mecze może potraktować bardzo treningowo. Ich najbliżsi rywale plasują się tylko miejsce za nimi, ale jeszcze nie mają pewnego utrzymania. Ruchowi będzie bardzo zależało na zwycięstwie na niewygodnym terenie, bo każdy zdobyty punkt zwiększa ich bezpieczeństwo w tabeli. Szykują się spore emocje.

GKS Bełchatów – Korona Kielce
Po porażce z Zawiszą Bydgoszcz, sytuacja GKS-u Bełchatów jest nie do pozazdroszczenia. Do końca sezonu pozostały już tylko dwie kolejki, a gospodarze tego meczu tracą do bezpiecznego miejsca aż 4 punkty. Sytuacja jest więc dla nich prosta i klarowna: trzeba wygrać dwa najbliższe spotkania – z Koroną Kielce u siebie i z Górnikiem Łęczna wyjeździe. Pierwszy krok należy zrobić już we wtorek, jednak nie będzie to łatwe zadanie. Kielczanie nie są jeszcze pewni utrzymania, więc na pewno tego spotkania nie odpuszczą. W ostatnim pojedynku udało im się zgarnąć arcyważne trzy punkty i zapewne zrobią wszystko, aby powtórzyć to w Bełchatowie. Jeśli tego dokonają – wydaje się, że w kolejnym sezonie ponownie zameldują się w Ekstraklasie. Forma jest po stronie podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza, jednak można być pewnym, że gospodarze dadzą z siebie wszystko. To wszystko zapowiada arcyciekawy mecz walki, może nie piękny sportowo, ale na pewno emocjonujący do ostatniego gwizdka sędziego.