Wielu kibiców w Polsce zastanawia się jaki jest powód tak fatalnej gry polskich reprezentacji w ostatnich latach. Z odpowiedzią w wywiadzie dla Foot Truck przychodzi sam Wojciech Szczęsny, który opowiedział pewną anegdotę.
Polscy kibice mają to do siebie, że uwielbiają hejtować. Nawet najbardziej zasłużonych polskich piłkarzy w kadrze czy na świecie. Częściowo można to zrozumieć, bo nasze ostatnie wyniki wołają o pomstę do nieba, jednak w dużej mierze jest to wina złego modelu zarządzania PZPN. Z pewnością nie pomagają coraz częstsze komentarze odnośnie stylu życia Cezarego Kuleszy, który znany jest z tego, że lubi sobie chlapnąć. Wszystko to składa się na nędzny obraz kadry, jaki kibice muszą obecnie oglądać.
Trochę z innej perspektywy patrzy na to Wojciech Szczęsny, który niedawno podpisał nowy kontrakt z Barceloną. Miał on już okazję poznać miasto, kulturę i styl życia Katalończyków. Zapytany o powód dlaczego Polska nie gra tak jak chociażby Hiszpania przytoczył bardzo ciekawą i wymowną anegdotę: „Ostatnio wyszedłem ze swoją żoną do apteki, było późno, jakaś 23:30. Wszyscy jedli na takim pięknym placu i na tym placu jakieś 50 dzieci sobie grało w piłkę. I to takich dzieci młodszych niż dziesięć lat. Powiedziałem żonie, żeby zrobiła zdjęcie i jak ją ktoś zapyta, dlaczego Polska nie gra jak Hiszpania, to żeby to zdjęcie pokazała. Że jednak jest kultura piłki nożnej. Te dzieci grały dookoła stołów, ale nikomu to nie przeszkadzało. Pogoda też sprzyja” – przyznał.
Udostępnij w social mediach:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.