Inter choć obecnie znajduje się w bardzo dobrej formie to musi zmierzyć się z małą plagą kontuzji. Przez dłuższy czas Inzaghi nie mógł korzystać z usług Zielińskiego, Thurama czy Dumfriesa. Zdecydowanie ograniczało to możliwości taktyczne trenera, jednak ten problem znika. Zawodnicy wracają powoli do kadry.
Zdecydowanie najdłużej Simone Inzaghi musiał czekać na Piotra Zielińskiego. Polak ostatnie spotkanie rozegrał 8 marca gdy wszedł na końcówkę spotkania z Monzą. Od tamtego czasu nie oglądaliśmy go na boisku a powodem miała być kontuzja. Na szczęście nasz pomocnik wraca do zdrowia i wkrótce powinien ponownie biegać w trykocie Interu czy to w lidze czy Lidze Mistrzów.
Przynajmniej takie informacje podał Daniele Mari, który uważa, że zarówno Zieliński jak i Thuram wrócili już do treningów z drużyną. Zapewne chodzi o trenowanie z pełnym obciążeniem co jednoznacznie łączy się z zielonym światłem na występy od klubowych lekarzy. To bardzo dobre informacje dla Interu, który niedługo rozgrywać będzie kluczowe spotkania i dłuższa kadra z pewnością będzie w tym pomocna.
Przypomnijmy, że Inter po pokonaniu Bayernu awansował do półfinału Ligi Mistrzów, gdzie zmierzy się z Barceloną. Poza tym w Serie A wciąż nie mogą być pewni Mistrzostwa, gdyż zaraz za ich plecami czycha Napoli, które tylko czeka na jakiekolwiek potknięcie mediolańczyków. Inzaghi i spółka nie mogą więc zbytnio zdejmować nogi z gazu, wciąż muszą być czujni a pomóc w tym na pewno może powrót Zielińskiego i Thurama.
Udostępnij w social mediach: