Po bardzo emocjonujących pierwszych meczach 1/4 finału Ligi Mistrzów, czas na spotkania rewanżowe. Największą zaliczkę i najbliżej awansu do półfinału jest Real Madryt. Pozostałe drużyny będą jeszcze walczyć jak równy z równym. Transmisje w nc+ i w TVP!
Wraca „Lewy”
Powrót Roberta Lewandowskiego do składu Borussii Dortmund będzie bardzo ważnym wydarzeniem dla wicemistrza Niemiec. Polak musiał pauzować w pierwszym meczu przeciwko Realowi Madryt, rozegranym na Estadio Santiago Bernabeu. Na Singal Iduna Park „Lewy” będzie musiał pomóc swojej drużynie w odrobieniu strat z pierwszego starcia. W pierwszej konfrontacji „Królewscy” rozbili „BVB” 3:0, po bramkach Garetha Bale, Isco i Cristiano Ronaldo. Dla Portugalczyka było to już 14 trafienie w tej edycji Champions League. „CR7” jest oczywiście liderem klasyfikacji strzelców. Dużym osłabieniem wicelidera Bundesligi będzie brak Sebastiana Kehla, który we wtorek będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek. Przed rokiem w Dortmundzie obie ekipy mierzyły się w ramach pierwszego spotkania półfinałowego. Wtedy podpoieczni Jurgena Kloppa wygrali 4:1, a wszystkie bramki dla klubu z Zagłębia Ruhry zdobył Robert Lewandowski. Jedynego gola dla „Los Blancos” strzelił wtedy Cristiano Ronaldo. Teraz to madrycki zespół jest w lepszej sytuacji.
„The Special One” wyjdzie z opresji?
Przed rewanżem z Paris Saint-Germain w nieciekawej sytuacji jest Chelsea FC. Drużyna Jose Mourinho poległa w Paryżu 1:3. Jedyną bramkę dla londyńskiego zespołu zdobył Eden Hazard. Zwycięstwo Paryżanom zapewnił gol Ezequiela Lavezziego, samobójcze trafienie Davida Luiza i bramka Javiera Pastore. Właśnie na fazie ćwierćfinałowej „PSG” zakończyło swój udział w zeszłym sezonie Ligi Mistrzów. Wówczas rywalem była FC Barcelona. Teraz jest to drużyna „The Blues”. Podopieczni Laurenta Blanca są w dobrej sytuacji, jednak porażka 0:2 będzie dla nich końcem marzeń, a przy takim wyniku z awansu będzie cieszyć się londyńska Chelsea. Dodatkowo francuska ekipa będzie osłabiona brakiem Zlatana Ibrahimovica, który jest kontuzjowany.
Bayern faworytem, ale…
Bayern Monachium nadal jest faworytem dwumeczu z Manchesterem United. Nastroje kibiców „Bawarczyków” zostały jednak nieco stonowane. Ich ulubieńcy przywieźli z Old Trafford zaledwie remis, a mieli wrócić do domu z większą nawiązką. „Czerwone Diabły” pokazały jednak, że nie należy ich skreślać od samego początku. Spotkanie w „Teatrze Marzeń” zakończyło się remisem 1:1. Wynik otworzył Nemanja Vidić, a wyrównał Bastian Schweinsteiger. Niemiec później musiał opuścić boisko z powodu czerwonej kartki, jaką otrzymał. W rewanżu nie wystąpi też Javi Martinez, który będzie musiał pauzować za nadmiar żółtych kartek. Na Alianz Arena David Moyes i jego piłkarze będą mieli bardzo dużą szansę odbudować morale swoich kibiców i w przypadku awansu zmazać choć trochę plamę za nieudany sezon.
Piąty mecz – piąty remis?
Rewanżowy mecz na Vicente Calderon pomiędzy Atletico Madryt i FC Barceloną będzie już piątą konfrontacją tych drużyn w tym sezonie. Pierwszy mecz, który był rozgrywany na Estadio Camp Nou, także zakończył się remisem. Najpierw kapitalną bramkę zdobył Diego, natomiast później wyrównał jego rodak Neymar. Tamtego spotkania nie dokończył snajper „Rojiblancos” Diego Costa, który nabawił się urazu. W perspektywie rewanżu w dobrej sytuacji jest klub prowadzony przez Diego Simeone, gdyż wyjazdowy remis z „Blaugraną” może być kluczem do awansu. Madryckiej ekipie w środę wystarczy bezbramkowy remis, ale za pewne „Katalończycy” tak łatwo się nie poddadzą, chociaż póki co nie potrafią znaleźć sposobu na wygraną z Atletico. Przed rokiem „Barcie” udało się awansować do półfinału. Teraz będzie podobnie?
WTOREK – 8 KWIETNIA 2014
20:00 Liga Mistrzów UEFA: STUDIO
Studio: Andrzej Twarowski, Tomasz Smokowski – Krzysztof Przytuła, Przemysław Rudzki
20:40 Liga Mistrzów UEFA – 1/4 finału: BORUSSIA DORTMUND – REAL MADRYT
Komentarz: Bartosz Gleń – Grzegorz Mielcarski (z Dortmundu)
20:40 Liga Mistrzów UEFA – 1/4 finału: CHELSEA FC – PARIS SAINT-GERMAIN
Komentarz: Rafał Dębiński – Rafał Nahorny (z Londynu)
20:40 Liga Mistrzów UEFA – 1/4 finału: MULTILIGA
Komentarz: Wojciech Zawioła
22:45 Liga Mistrzów UEFA: STUDIO
Studio: Andrzej Twarowski, Tomasz Smokowski – Krzysztof Przytuła, Przemysław Rudzki
ŚRODA – 9 KWIETNIA 2014
20:00 Liga Mistrzów UEFA: STUDIO
Studio: Żelisław Żyżyński, Krzysztof Marciniak – Kazimierz Węgrzyn, Dariusz Tuzimek
20:25 Liga Mistrzów UEFA: STUDIO
Studio: Dariusz Szpakowski – Jerzy Engel, Marcin Żewłakow
20:40 Liga Mistrzów UEFA – 1/4 finału: BAYERN MONACHIUM – MANCHESTER UNITED
Komentarz w nSport: Bartosz Gleń – Grzegorz Mielcarski (z Monachium)
Komentarz w TVP: Maciej Iwański – Marcin Żewłakow
20:40 Liga Mistrzów UEFA – 1/4 finału: ATLETICO MADRYT – FC BARCELONA
Komentarz: Piotr Laboga – Maciej Murawski (z Madrytu)
20:40 Liga Mistrzów UEFA – 1/4 finału: MULTILIGA
Komentarz: Gabriel Waliszko
22:45 Liga Mistrzów UEFA: STUDIO
Studio: Żelisław Żyżyński, Krzysztof Marciniak – Kazimierz Węgrzyn, Dariusz Tuzimek
23:00 Liga Mistrzów: SKRÓTY
Studio: Rafał Patyra
@Robson
No tak.Większym autorytetem od Engela jest jakiś Lesiu Orłowski podający jakieś nudne informacje typu:”Co ciekawe piłkarz X,w meczach które sędziował Pan Y dostał 2 czerwone kartki.Ciekawe czy dzisiaj będziemy mieli powtórkę?”
PS.Mówisz,że szanujesz Laskowskiego.A Laskowski ceni Ulatowskiego,więc jako fan Laskowskiego powinieneś również poważać Pana Rafała.
Uważasz że Engel jest lepszy od Orłowskiego? To chyba tylko dla Ciebie
@Kibic
Tak, bardziej cenię Orłowskiego za wiedzę, która posiada niż Engela słodko pierdzącego o niczym ciekawym, to że był dobrym trenerem i osiągnął coś tam z kadrą to nie znaczy, że jest dobrym ekspertem i że trzeba się nim zachwycać, bo co on ciekawego mówi ? Że Messi jest nie do zatrzymania, że Ronaldo gra świetnie itp itd.
A Orłowski na bieżąco śledzi wszystkie newsy i w ogóle się tym pasjonuje i ogląda mnóstwo meczów co wiele razy podkreśla na antenie, że coś się wcześniej w jakimś meczu wydarzyło. A Engel ? jaką masz pewność, że ogląda jakiś mecz poza tymi które sa w TVP ? ja żadnego bo po tym co mówi nic nie wiadomo… same ogólniki.
Jak dla mnie to ma znaczenie przy MŚ czy Euro ale tak to średnio mnie obchodzi czy mecz jest komentowany ze studia czy ze stadionu. Jeżeli komentarz jest profesjonalny,jak ostatnio z Jackiem Laskowski,to jak dla mnie nie ma to różnicy.Ja wolę osobiście słuchać komentarza niż ryków stadionowych.
Oj bidulki chcą poczuć atmosferę i żądają komentatorów na stadionie.
Bo kibiców nie słyszą.Przerażające.
Może warto udać się do laryngologa?Mi bardzo przyjemnie oglądało się transmisję w TVP oraz słuchało profesjonalnego komentarza Jacka Laskowskiego oraz Rafała Ulatowskiego.Z przyjemnością wysłuchałem również eksperckich opinii Marcina Żewłakowa i Jerzego Engela.
Eksperci w TVP są dobrzy ale czy tak trudno wysłać kogoś na stadion? Na szczęście mam nc+
Nie twierdzę, że z Warszawy nie można zrobić dobrego komentarza, Laskowski jest znakomity i nie wątpię, że radzi sobie i z dziupli. Ale nic nie przekona mnie, że komentarz prosto ze stadionu nie jest lepszy. Jeśli czytałeś jakiekolwiek wywiady z komentatorami, to powinieneś wiedzieć, że sami sprawozdawcy zdecydowanie wolą pracę na miejscu wydarzeń. Siłą rzeczy przekłada się to na jakość komentarza. Tu nie chodzi tylko o to, żeby usłyszeć odgłosy trybun (choć to też ważne), ale też o fakt, że komentator pracujący na stadionie jest automatyczmie bardziej „podkręcony”, udzielają mu się emocje od kibiców, których ma obok siebie, a nie tylko na słuchawkach. Poza tym komentator widzi więcej niż ze studia, może obserwować zachowywanie się poszczególnych formacji znacznie szerzej niż na monitorze. Wiemy kto się rozgrzewa, kto szykuje się do zmiany, jak zareagował trener, a kto złapał się za głowę – bez zdawania się na łaskę realizatora. Poza tym ten czasem się zagapi. Choćby ostatnio podczas meczu Barcelony z Atletico, gdy bodajże David Villa miał świetną okazję bramkową, w telewizji trwała jeszcze powtórka poprzedniej akcji, ale dzięki obecności Wolskiego na stadionie, słyszeliśmy o tym „live”. Chyba: „Oj, proszę państwa, coś tu się wydarzyło, ale realizator nam nie pokazał, poczekajmy na powtórkę” brzmi gorzej, czyż nie? Do tego wszystkiego dochodzi wszystko, co dzieje się przed i po transmisji. Komentator jedzie na Old Trafford, spotka angielskich komentatorów, zamieni z nimi kilka słów i zawsze może dowiedzieć się czegoś, czego w internecie nie znajdzie i potem sprzedać to w transmisji. Po meczu – wywiady z piłkarzami, nawet jeśli krótkie, w mixed zone, wzbogacają transmisję.
Dlatego to MA znaczenie. Do laryngologa się nie wybieram. Równie dobrze mógłbym zasugerować to Tobie, bo to, że lubisz słuchać Rafała „Tutti minutti” Ulatowskiego i Jerzego „To szalenie ważne” Engela trochę mnie zdumiewa. No ale co kto lubi.
Haha taa fest eksperckie opnie wygłasza Ulatowski i Engel, nie ma co.
Poza tym Iwański na mecz Bayern – MU ?!! Bez jaj! To powinien komentować tylko i wyłłącznie Laskowski… Ale przecież muszą coś odwalić i nie zrobić jak by było najlepiej tylko po tefałpowemu ;?
A tak w ogóle obejrzyj sobie mecz Barca – Atletico komentowany ze stadionu przez WOlskiego i Orłowskiego, ciary na plecach! 🙂 A obejrzyj sobie chociażby wczorajszy SOciedad – Real też komentowany przed ten sam duet, i już takich emocji nie ma w przekazie i podekscytowania,. różnica jest diametralna.
Pozdr
Taka jest sprawa,że dla Ciebie z TVP to wszystkie mecze powinien komentować wyłącznie Laskowski.
@wislok
Dokładnie, bo jak ktoś się nie zna na piłce i nie potrafi komentować jak reszta załogi w TVP to niech robi to najlepszy, czyli Laskowski. Cenie sobię rzetelność, a w TVP tylko on to gwarantuje. Sorry, ale reszta tej ekipy jest bardzo słaba i aż można sie załamać, że kolejna wielka impreza jak MŚ trzeba będzie słuchać Iwańskiego, Jońce, Jasine i reszte 🙁
To jest Liga Mistrzów. Piłka na najwyższym poziomie. Transmisje TV też powinny takie być.
Dokładnie, wtedy można poczuć atmosferę na stadionie szczególnie gdy kibice zagłuszają komentatorów
@Kibic
Różnica jest duża. Zdecydowanie lepiej ogląda się mecz komentowany ze stadionu, mecz wtedy staje się jeszcze lepszy, a jak w TVP komentują ze studia no to nawet odgłosów ze stadionu nie słychać, tylko samych komentatorów
@Artur
A co to za różnica dla ciebie czy komentują ze studia czy ze stadionu?
Atletico-Barca na Canal+Sport, Bayern-MU na nSporcie.
TVP podtrzymuje tradycję i komentuje ze studia, tak??
Jak tak dalej pójdzie to niedługo może się dowiemy że finał też będzie ze studia.
Który mecz zostanie pokazany w Canal+Sport, a który w nSport to się jeszcze okaże – na stronie canalplus.pl trwa „Mistrzowski wybór” i do jutra do 15:00 można jeszcze głosować.
A co do komentatorów nc+ na rewanże, mam jakieś mieszane uczucia… Dębiński, Gleń, Laboga – trzech dobrych komentatorów, do których właściwie trudno się o coś przyczepić, a jednak czuję jakieś rozczarowanie. Uważam, że tę fazę rozgrywek powinni komentować najlepsi z najlepszych – Twarowski, Pełka, Rosłoń, Wolski. Dębiński czy Gleń? OK, ale na fazę grupową.
Ja nie trawię komentarza Labogi. Ale faktycznie w sumie nie ma się o co przyczepić 🙂
Iwański na 1/4 LM to już przesada