Kompletny szok na Stade Pierre-Mauroy: Real Madryt przegrywa z francuskim Lille 0:1 w meczu 2. kolejki Ligi Mistrzów!
Tak słabego Realu Madryt, kibice nie mieli okazji oglądać dawno. Wynik jest jedynie zobrazowaniem męczarni, które przeżywali dziś na boisku podopieczni Carlo Ancelottiego. To wcale nie tak, że Lille zostało zepchnięte do defensywy i jakimś cudem zdobyło szczęśliwą bramkę po kontrataku. Gospodarze zagrali dziś jak równy z równym, a dzięki bramce, którą w 45+3′ z rzutu karnego zdobył Jonathan David, mogą świętować zwycięstwo.
Jestem studentem na profilu dziennikarskim, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Odkąd pamiętam szczególnie pasjonowały mnie skoki narciarskie, jednak od EURO 2012, śledzę również (prawie) wszystko, co związane z piłką nożną. Prywatnie sympatyk polskiej Ekstraklasy i kibic Legii Warszawa.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.