Czas na drugą kolejkę fazy grupowej na Copa América Centenario. Po dosyć niemrawym początku turnieju można zacząć powoli oczekiwać od piłkarzy obudzenia się i rozpoczęcia poważnego grania podczas starć, na razie, o punkty. Co nas czeka w drugiej rundzie zmagań grupowych?
Drugie rozdania w grupie A rozpocznie pojedynek Stanów Zjednoczonych z Kostaryką. Gospodarze tego meczu słabo weszli w Copa América Centenario, ulegając na starcie Kolumbii 0:2, przez co znaleźli się na ostatnim miejscu w tabeli. Oczywiście to jeszcze ich nie skreśla, ale bardzo utrudnia sytuację w kontekście wyjścia z grupy. Tymczasem goście zremisowali bezbramkowo z Paragwajem i są teraz troszeczkę lepiej usytuowani w tabeli, ale przed nimi starcie z zapewne chcącymi jak najszybciej ogarnąć się Amerykanami. Zapowiada się więc ciekawy pojedynek, zwłaszcza że Kostaryka wygrała dwa ostatnie mecze z USA – do trzech razy sztuka? A może przełamanie? Nad ranem polskiego czasu do boju przystąpi lider tabeli grupy A, reprezentacja Kolumbii, która zmierzy się z przeciwnikiem, którego wcześniej ogrywała trzy razy z rzędu, czyli Paragwajem. Zwycięstwo z USA na pewno podbudowało gospodarzy, którzy już się dobrze ustawili przed kolejnymi meczami, również dzięki remisowi Paragwaju z Kostaryką. Tymczasem goście wciąż mogą się liczyć w walce o wyjście z grupy, ale do tego potrzebne jest pokonanie Kolumbijczyków. Kto osiągnie swój cel – krok bliżej do awansu lub złapanie kontaktu z czołówką?
Sytuacja w grupie B jest taka sama jak w grupie A (tylko tam padł jeden gol więcej), czyli jeden zespół odskoczył od reszty dzięki zwycięstwu i remisowi w drugim starciu. Na start drugiej rundy w tej grupie wyjdą: jeden z faworytów całego turnieju, czyli Brazylia oraz ostatni zespół tabeli, Haiti. Mimo, że Canarinhos potrafią zachwycać w meczach towarzyskich, to nagle w bojach o stawkę przestają przypominać samych siebie i stąd rodzą się problemy takie jak teraz – konieczność pokonania następnego rywala, aby móc myśleć o wyjściu z grupy. A z tym nie powinno być problemów, jeśli mierzy się z takiej klasy rywalem, jakim jest reprezentacja Haiti. Oba zespoły mierzyły się ze sobą tylko raz – dwanaście lat temu i to towarzysko, Brazylia zwyciężyła z Haiti 6:0. Powtórka z rozrywki, czy kolejna niespodzianka? Po tym starciu przyjdzie czas na pojedynek Ekwadoru z Peru. Podczas gdy gospodarze są w dołku i nie wygrali od czterech spotkań (choć wcześniej triumfowali w sześciu kolejnych), tak Peru jest na fali wznoszącej i Copa América Centenario rozpoczęło trzecim zwycięstwem z rzędu. Faworytem jest oczywiście lider tabeli grupy B, ale raczej czeka go trudniejsza przeprawa, niż wcześniej z Haiti. A Ekwador poradził sobie z Brazylii, jeśli o czymś to świadczy, to mogą to pokazać przeciwko Peru, także spotkania prawdopodobnie warte wcześniejszego wstania z łóżka.
W grupie C już mamy klarowniejszy podział – po dwóch zwycięzców i przegranych w pierwszej kolejce fazy grupowej, sprawia że rywalizacja tutaj nabiera konkretnych rumieńców. Jej pierwsza odsłona to starcie Urugwaju z Wenezuelą, przegrany kontra zwycięzca inauguracji turnieju. Urusi muszą się pozbierać po mocnym ciosie, a raczej trzech jakie zadał im Meksyk kilka dni temu, tymczasem Wenezuela jest w dobrych nastrojach po skromnym, ale mimo wszystko zwycięstwie z Jamajką. Gospodarze, jako jeden z faworytów całego Copa América Centenario, jeśli chcą dalej liczyć się w walce o wyjście z grupy, muszą z Wenezuelczykami wygrać, co tylko podkoloryzowałoby walkę o drugie miejsce. Chyba, że goście postanowią ,,zabić” emocje w grupie C. Ale o ich zagwarantowanie postara się druga para z tej grupy, kiedy to Meksyk podejmie Jamajkę. Gospodarze już zdążyli pokazać na co ich stać, będąc na razie najskuteczniejszą ekipą tej edycji Copa América. Czy o ich sile ognia przekona się Jamajka? Nie należy się raczej spodziewać wyrównanego meczu.
Dwie pierwsze grupy turnieju – po jednym zwycięzcy i remisie, dwie kolejne – dwóch zwycięzców, dwóch przegranych. W drugiej odsłonie grupy D dojdzie do starć ekip, które odniosły identyczne rezultaty kilka dni wcześniej. I tak, najpierw do gry ruszą przegrani w inauguracji turnieju – Chile zmierzy się z Boliwią. Obrońca trofeum tym razem musiał uznać wyższość Argentyny, ale ta porażka nie rozwiewa jeszcze marzeń o kolejnym triumfie, ale do tego konieczne będzie pokonanie Boliwii. Jeśli Panama potrafiła, to czemu nie mogłoby tego zrobić Chile? Potem zmierzą triumfatorzy swoich pierwszych meczów na Copa América Centenario, Argentyna podejmie Panamę. Albicelestes udanie rozpoczęli podróż po upragnione trofeum i to wygrywając z tymi, którzy rok temu im puchar sprzątnęli sprzed nosa, a Panama w starciu z Boliwią pokazała, że może być czarnym koniem tej grupy. Dostaje teraz idealną okazję aby to udowodnić, także emocji zabraknąć nie powinno.
ŚRODA – 8 CZERWCA 2016
01:55 (wt/śr) Copa America, Stany Zjednoczone – grupa A: USA – KOSTARYKA
Komentarz: Sławomir Kwiatkowski – Marcin Gabor
04:25 (wt/śr) Copa America, Stany Zjednoczone – grupa A: KOLUMBIA – PARAGWAJ
Komentarz: Tomasz Jasina – Bartłomiej Rabij
CZWARTEK – 9 CZERWCA 2016
01:25 (śr/cz) Copa America, Stany Zjednoczone – grupa B: BRAZYLIA – HAITI
Komentarz: Maciej Iwański – Mirosław Trzeciak
04:25 (śr/cz) Copa America, Stany Zjednoczone – grupa B: EKWADOR – PERU
Komentarz: Sławomir Kwiatkowski – Marcin Gabor
PIĄTEK – 10 CZERWCA 2016
01:25 (cz/pt) Copa America, Stany Zjednoczone – grupa C: URUGWAJ – WENEZUELA
Komentarz: Jacek Jońca – Mirosław Trzeciak
03:55 (cz/pt) Copa America, Stany Zjednoczone – grupa C: MEKSYK – JAMAJKA
Komentarz: Sławomir Kwiatkowski – Tomasz Rząsa
SOBOTA – 11 CZERWCA 2016
00:55 (pt/sb) Copa America, Stany Zjednoczone – grupa D: CHILE – BOLIWIA
Komentarz: Sławomir Kwiatkowski – Tomasz Rząsa
03:25 (pt/sb) Copa America, Stany Zjednoczone – grupa D: ARGENTYNA – PANAMA
Komentarz: Tomasz Jasina – Mirosław Trzeciak
Twitter – https://twitter.com/pietro_gg
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.