Lech fatalnie rozpoczął rywalizację w nowym sezonie. Uległ w Superpucharze Polski Legii Warszawa 1:2 i przełknął cierpką gorycz porażki. To jednak nie koniec złych informacji dla „Kolejorza”.
Dwójka ich istotnych zawodników wypadła z gry na co najmniej pół roku. Mowa o Danielu Hakansie i Patricku Walemarku. Ten pierwszy miał większe szanse na powrót, niestety leczenie zachowawcze nie przyniosło rezultatu i musi zostać poddany operacji – „Fińskiego skrzydłowego czeka długa pauza. W ostatnim czasie, po konsultacji z lekarzami reprezentacji Finlandii, podjęta została decyzja o leczeniu zachowawczym, które niestety nie zakończyło się powodzeniem i Daniela czeka operacja, która zostanie przeprowadzona w najbliższych dniach” – czytamy w komunikacie
Podobnie sytuacja ma się w przypadku Walemarka. Jego również czeka bowiem długa przerwa. – „Szwedzki skrzydłowy latem wrócił do treningów, zagrał również 45 minut w sparingu z Chrobrym Głogów (2:1). Niestety, później pojawiły się problemy zdrowotne, które sprawiły, że podjęta została decyzja o zabiegu. Operacja została przeprowadzona we wtorek w Rotterdamie. Rehabilitacja potrwa 4-5 miesięcy, sztab medyczny przewiduje powrót do gry w trakcie zimowego okresu przygotowawczego”.
To bardzo zła informacja dla „Kolejorza”, który w końcu zaraz rozpoczyna rywalizację w PKO BP Ekstraklasie i eliminacje Ligi Mistrzów. Bez Hakansa i Walemarka, którzy w poprzednim sezonie potrafili zrobić coś z niczego pierwsze spotkania mogą być bardzo trudne dla Mistrza Polski. Działacze liczą jednak, że Niels Frederiksen zdoła wypełnić lukę po obu zawodnikach.
Udostępnij w social mediach:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.