Dwóch piłkarzy Manchesteru United zakończy kariery?

blank
fot.

Obecny sezon dla kibiców i piłkarzy Manchesteru United to istny horror. Ich drużyna gra fatalnie i istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że awansuje do europejskich pucharów. Klub z tego względu planuje przebudowę zespołu a dwóch zawodników ma zakończyć kariery. O kogo chodzi?

Bycie kibicem Manchesteru United w ostatnich latach to istne samobiczowanie. Drużyna konsekwentnie pikuje w dół i mało wskazuje, aby w najbliższym czasie miała wrócić do czasów świetności. Pomóc mają nowe władze i trener Ruben Amorim, który jednak nie ukrywa fatalnej sytuacji klubu. W jednym z wywiadów powiedział wprost, że żeby doprowadzić klub do porządku potrzebuje 8-9 okresów transferowych. Taka liczba wydaje się jednak nierealna, kibice uważają bowiem, że szybciej wyleci z pracy niż uda mu się ta sztuka.

Na obecną chwilę wciąż jest on szkoleniowcem „Czerwonych Diabłów” i wraz z klubem planuje przewietrzenie szatni. Dwa nazwiska są niemal pewne odejścia. Mowa o najbardziej doświadczonych wiekowo graczach w kadrze United. Chodzi o 37 letniego Jonnego Evansa i rok od niego starszego bramkarza – Toma Heatona. Obaj nie stanowią już wartości dodanej do zespołu i bardzo rzadko pojawiają się na murawie. Heaton nie zagrał ani minuty, natomiast Evans zaliczył 12 występów. Ich miejsce mają zająć młodzi perspektywiczni zawodnicy wybrani przez Amorima.

Przykładem może być Dorgu, który powoli zaczyna zaznaczać swoją obecność w klubie. Sytuacja klubu wciąż jest jednak fatalna a kibice nie mogą oczekiwać szybkiej poprawy. Przyczyną pozostaje źle dobrany model transferowy, ogromne kwoty wydawane na przeciętnych zawodników, ale również zbyt duże płace. Czy te odejścia pomogą United? Z pewnością nie, bo nie stanowili oni istotnego elementu składu, ale zwolnienie chociaż drobnej części funduszy może pomóc będącemu w kryzysie Manchesterowi znalezienie zastępców, którzy potrafiliby wnieść coś do zespołu.

BettersBettersBetters