Ekspert jasno o tym powołaniu – „nie ten poziom”.

blank
fot.

Polska w poniedziałkowy wieczór rozegrała ostatnie spotkanie eliminacyjne na Malcie. Po słabym spotkaniu wygrała 3:2, jednak niesmak co do stylu pozostał. Ekspert Tomasz Hajto największe pretensje kieruje do Bartosza Kapustki.

Polski pomocnik w tym sezonie nie radzi sobie najlepiej. Bardzo rzadko wpisuje się do protokołu meczowego a i tak regularnie otrzymuje powołania do reprezentacji. Dzieje się to pomimo tego, że nie jest pewniakiem do gry w pierwszym składzie Legii. Wielu ekspertów, w tym Tomasz Hajto, nie rozumieją takich decyzji Jana Urbana. Nasiliły się one jeszcze po słabym występie Kapustki z Maltą czy Holandią.

Co prawda w przypadku tego pierwszego zdołał asystować przy zwycięskim golu Piotra Zielińskiego. Trzeba jednak przyznać, że był to czysty przypadek. Ekspert uważa, że to powinno być ostatnie powołanie dla Kapustki w najbliższym czasie. – „Powoływanie Kapustki jest bez sensu. Drepcze na boisku, a nie tak powinno się grać. Kapustka miał nisko sufit. Nie odniósł sukcesów nawet w słabszych ligach. To nie ten poziom”.– przyznał Hajto na antenie „Polsat Futbol Cast”.

 Reprezentacja Polski po słabym początku eliminacji pod wodzą Michała Probierza ewidentnie odżyła przy Janie Urbanie. Ostatecznie o awans na Mistrzostwa Świata bić się będzie w barażach, które zaplanowano na marzec 2026 roku.

Udostępnij w social mediach: