Dość nieoczekiwanie toczą losy się w grupie A. Wprawdzie komplet 9 punktów na koncie Czechów specjalnie nie dziwi, jednak taki dorobek w przypadku Islandii wywołuje zaskoczenie. Dzisiaj Islandczycy sensacyjnie ograli Holandię 2:0.
Od samego początku miejscowi ruszyli do ataków na bramkę gości i już po dziesięciu minutach gry prowadzili 1:0. Bjarnason wywalczył rzut karny, a do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Gylfi Sigurdsson. Zawodnik Swansea nie miał kłopotów z umieszczeniem futbolówki w siatce, 1:0.
Holendrzy atakowali bez pomysłu, a jedną postacią wyróżniającą się był Arjen Robben. Tymczasem jeszcze przed przerwą wynik podwyższył ten który go otworzył, czyli Sigurdsson. Tym razem zawodnik gospodarzy najlepiej odnalazł się w zamieszaniu podbramkowy po rzucie rożnym u umieścił piłkę w sieci.
Gospodarze do końca nie oddali już wygranej i po trzech meczach wraz z Czechami przewodzą w grupie A.
Islandia – Holandia 2:0 (2:0)
1:0 Sigurdsson 10′ (k.)
2:0 Sigurdsson 42′
Islandia: Halldorsson – Bjarnason Arnason, R. Sigurdsson, Skulason(46′ Saevarsson), Bjarnason, Gunnarsson, G. Sigurdsson, Hallfredsson, Bodvarsson (89′ Gislason), Sigthorsson
Holandia: Cillessen – Van der Wiel, De Vrij, Martins Indi, Blind, Afellay (78′ Fer), De Jong, Sneijder (46′ Huntelaar), Robben, Van Persie, Lens.(68′ Promes)
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.