Kibice Manchesteru United będą chcieli szybko zapomnieć o tym sezonie.
W niedzielnym spotkaniu Premier League drużyna „Czerwonych Diabłów” poniosła piętnastą porażkę w sezonie, co stanowi niechlubny rekord klubu od momentu utworzenia ligi w obecnym formacie. Po porażce 0:1 z Wolverhampton na Old Trafford kibice nie mieli wątpliwości — zespół osiągnął dno.
Rekord, którego nikt nie chciał
Nigdy wcześniej Manchester United nie kończył sezonu z tak dużą liczbą przegranych spotkań. Porażka z Wolverhampton była już piętnastą w tej kampanii, a do końca rozgrywek pozostało jeszcze kilka kolejek. To najgorszy wynik w historii klubu od czasu powstania Premier League, co tylko podkreśla skalę kryzysu, jaki opanował zespół z Old Trafford.
For the first time ever, Manchester United have lost 15 matches in a Premier League season. 🤯 pic.twitter.com/KrgddptFa9
— Football Tweet ⚽ (@Football__Tweet) April 20, 2025
Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Pablo Sarabia w 77. minucie meczu, co wystarczyło, by zespół gości mógł cieszyć się z pełnej puli. Gospodarze nie potrafili odpowiedzieć, a ich gra była pełna chaosu, niedokładności i braku pomysłu.
W trakcie sezonu zarząd klubu postanowił zakończyć współpracę z Erikiem ten Hagiem i powierzył drużynę Rubenowi Amorimowi. Zmiana szkoleniowca miała być impulsem do poprawy wyników, jednak jak dotąd nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Choć Manchester United zdołał awansować do półfinału Ligi Europy, na krajowym podwórku radzi sobie fatalnie.
Aktualnie drużyna plasuje się dopiero na trzynastym miejscu w tabeli Premier League. Choć przewaga nad strefą spadkową wynosi aż siedemnaście punktów, walka o europejskie puchary jest już poza zasięgiem. Zespół wygląda na pogubiony, a kolejne mecze pokazują, że mentalnie i fizycznie piłkarze są daleko od optymalnej formy.
Udostępnij w social mediach:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.