W ostatniej kolejce Ligi Mistrzów FC Barcelona zremisowała 2:2 z Atalantą.
W pierwszej połowie nie widzieliśmy żadnych goli, choć Davide Zappacosta pokonał Wojciecha Szczęsnego. Sędzia po konsultacji z wozem VAR odgwizdał jednak spalonego.
Strzelanie za to rozpoczęło się dwie minuty po zmianie połów. Najpierw Lamine Yamal wykorzystał podanie Raphinhi i otworzył wynik spotkania. Po dwudziestu minutach Ederson doprowadził do wyrównania. Raphinha błysnął raz jeszcze, gdy podał tym razem do Ronalda Araujo. Obrońca, który niedawno przedłużył kontrakt z Dumą Katalonii, wyprowadził drużynę na prowadzenie. Dzięki temu Barca zajmowała pierwsze miejsce w grupie. Wszystko dlatego, że Liverpool cały czas przegrywał z PSV Eindhoven. Radość ta nie trwała zbyt długo ponieważ Marko Pasalić ustalił wynik spotkania na 2:2. Dzięki temu rezultatowi Barcelona zajęła drugie miejsce w tabeli, zaś Atalanta dziewiąte. Włosi będą musieli rywalizować w 1/16 finału.
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.