Barcelona zremisowała 3:3 z Interem w pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzów UEFA. O awansie rozstrzygnie wtorkowy rewanż w Mediolanie.
Dzisiejszy mecz rozpoczął się fantastycznie dla Interu, który już w pierwszej akcji i w 1. minucie wyszedł na prowadzenie po trafieniu piętą Marcusa Thurama. Później przewagę miała Barcelona, ale nie potrafiła jej zamienić na gola. W 21. minucie mieliśmy już natomiast 0:2, bo fantastycznego gola strzelił Denzel Dumfries. Duma Katalonii miała już trudną sytuację, ale nie złożyła broni i szybko złapała kontakt po bramce Lamine Yamala. Następnie podopieczni Hansiego Flicka zdecydowanie dominowali i zepchnęli Inter do rozpaczliwej defensywy. Skutkowało to bramką na 2:2 Ferrana Torresa. Do przerwy mieliśmy więc remis 2:2, a początek drugiej połowy był bardziej spokojny. W 64. minucie Inter miał jednak rzut rożny, a ze stałego fragmentu gry mediolańczycy byli dziś groźni i skuteczni. Potwierdziło się to ponownie, bo po raz drugi Wojciecha Szczęsnego pokonał Dumfries. Inter tym razem prowadził ledwie minutę, bo w 65. minucie był już remis. Raphinha huknął sprzed pola karnego, futbolówka niefortunnie odbiła się od Yanna Sommera i wpadła do bramki. Mieliśmy już remis 3:3, a obie drużyny miały jeszcze swoje okazje. Inter nawet wpakował futbolówkę do siatki, ale gol Henrikha Mkhitaryanana nie został uznany ze względu na spalonego. Barcelona natomiast trafiła w poprzeczkę za sprawą Yamala, a uderzenie Raphinhi świetnie obronił Sommer. Kolejne gole już nie padły i ostatecznie Barcelona zremisowała z Interem 3:3. Kwestię awansu rozstrzygnie wtorkowy rewanż w Mediolanie.
Udostępnij w social mediach:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.