W naszym drugim meczu tegorocznej edycji Ligi Narodów, ulegliśmy reprezentacji Chorwacji 0:1. Niestety, patrząc na przebieg meczu, wynik ten jest całkowicie zasłużony.
Wspomniana w tytule bezradność była nieodłącznym elementem, który towarzyszył naszej grze niemal przez pełne 90 minut. Bezradność w obronie, kiedy to, zwłaszcza w pierwszej części drugiej połowy meczu, tylko cud uchronił nas przed stratą więcej niż jednej bramki. To właśnie w tym fragmencie został ustalony wynik meczu – Luka Modrić wpakował piłkę do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego po faulu Walukiewicza, jednak to trafienie zapewniło Chorwatom na tyle duży zastrzyk pewności siebie, że w kolejnych kilkunastu minutach mogliśmy tylko oglądać, jak gospodarze notorycznie wychodzą z co raz to kolejnymi akcjami. Ale i bezradność przy wyprowadzaniu akcji, w trakcie których nie brakowało absolutnie niepotrzebnych strat, a samo wydostanie się spod pressingu Chorwatów, było dla naszych zawodników niezwykle ciężkim wyzwaniem.
Co prawda mieliśmy kilka okazji: w 72. minucie w poprzeczkę trafił Lewandowski, a w doliczonym czasie gry w kapitalnym położeniu znalazł się Świderski, który jednak nie sięgnął piłki, tuż przed bramką Livakovicia, jednak całościowo Chorwaci byli w tym starciu wyraźnie lepsi.
Bohaterem meczu bezapelacyjnie został Luka Modrić, który po pierwsze w efektowny sposób wpisał się na listę strzelców, ale i generalnie rozegrał fantastyczny mecz, w trakcie którego pokazał, że mimo swojego wieku, dalej jest człowiekiem zdolnym do wcielenia się w rolę absolutnego lidera swojej drużyny.
Szansa na przełamanie nadejdzie już 12.10 – wówczas zmierzymy się z Portugalią.
𝗟𝗨𝗞𝗔 𝗠𝗢𝗗𝗥𝗜𝗖́ 🇭🇷
Jak już przymierzył, to nie było co zbierać… Polska musi gonić wynik!
🔴📲Oglądaj #CROPOL online ▶️ https://t.co/EQjNUKtkHN pic.twitter.com/CVRXkoRV7u
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 8, 2024
Lewandowski blisko wyrównania! Piłka zatrzymała się na poprzeczce ⚽️
🔴📲Oglądaj #CROPOL online ▶️ https://t.co/EQjNUKtkHN pic.twitter.com/hGXqWMcFiE
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 8, 2024
Jestem studentem na profilu dziennikarskim, który dopiero rozpoczyna swoją przygodę z dziennikarstwem sportowym. Odkąd pamiętam szczególnie pasjonowały mnie skoki narciarskie, jednak od EURO 2012, śledzę również (prawie) wszystko, co związane z piłką nożną. Prywatnie sympatyk polskiej Ekstraklasy i kibic Legii Warszawa.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.