Reprezentanci La Liga finalizują sezony w swoim stylu, czyli rozgrywaniem meczów o złoto lub srebro. Czas dla nich na kolejny finał, ale tym razem krajowy, czyli z przymrużeniem oka, naprawdę wyrównany. FC Barcelona, mistrz Hiszpanii, kontra Sevilla FC, zdobywca Ligi Europy, w pojedynku o Puchar Króla. Dla kogo dublet w sezonie 2015/2016? Transmisja meczu na antenie nc+.
W poprzednim sezonie Barcelona oczywiście zgarnęła pełną pulę – mistrzostwo, puchar, Liga Mistrzów, wszystko przyjechało do Katalonii. Rok później uda się zrobić z tego albo dwie trzecie, albo jedną trzecią. Duma Katalonii znów wygrała ligę, ale odpadła w ćwierćfinale Champions League, teraz gra o krajowy puchar, którego jest rekordzistą w liczbie zwycięstw (27 triumfów w Copa del Rey). Katalońska ekipa oczywiście jest faworytem tego spotkania, do którego przecież miała więcej dni na przygotowania. Ich niedzielny rywal, Sevilla, jest świeżo po triumfie w Lidze Europy. Wiadomym jest, że zmęczenie po takim finale na pewno jest duże i może to być kolejną korzyść dla Barçy, że rywal nie zdąży odpowiednio wypocząć na równorzędną walkę. Jednakże, to jest finał. A Sevilla jest w tym sezonie dosyć wyrównanym rywalem dla Dumy Katalonii. Najpierw był thriller 5:4 w Superpucharze Europy, potem wygrana Andaluzyjczyków u siebie 2:1 i w takim samym rezultacie domowy triumf Barcelony. Wbrew pozorom, nie spodziewajmy się jednostronnego widowiska. Stawką jest kolejne trofeum i dublet. Ekipa Grzegorza Krychowiaka pokazała swoją siłę z Liverpoolem, który w pierwszej połowie kompletnie ją zdominował, by potem przyjmować kolejne ciosy od drużyny z Andaluzji. Niby jest to Barcelona, absolutny top, to nawet jeśli będzie obrona pucharu w wykonaniu podopiecznych Lucho Enrique, będzie to triumf wymęczony i po wielkiej walce. Bo tym cechuje się Sevilla.
NIEDZIELA – 21 MAJA 2016
21:25 Puchar Króla, finał: FC BARCELONA – SEVILLA FC
Komentarz: Piotr Laboga – Leszek Orłowski (z Madrytu)
Twitter – https://twitter.com/pietro_gg
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.