Val di Fiemme, Alpe Cermis to nazwy które fanom biegów narciarskich mówią wszystko. To tutaj, na włoskiej ziemi rozstrzygnie się kto będzie najlepszym zawodnikiem i zawodniczką dziewiątej edycji Tour e Ski. Bo choć wśród pań wszystko wydaje się rozstrzygnięte, ta mordercza góra co roku uczy pokory i z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że wszystko jest jeszcze możliwe.
Weekend kończący rywalizację w Tour de Ski to rywalizacja w Val di Fiemme. Ta włoska miejscowość, zawsze bardzo dobrze kojarzyła się polskim fanom. Tutaj swoje tryumfy zdobywali Adam Małysz i Kamil Stoch, tutaj czterokrotnie na najwyższym stopniu podium TdS stawała Justyna Kowalczyk.
W tym roku o zwycięstwo będzie potwornie trudno, no można powiedzieć jest już prawie niemożliwe. Bardzo trudno będzie naszej zawodniczce uplasować się na podium klasyfikacji generalnej Touru, choć czwarta lokata jest jak najbardziej w jej zasięgu. Wszystko zależy od tego jak zaprezentuje się w sobotę i niedzielę. Na ile starczy sił, jak nimi gospodarowały rywalki. To wydaje się w tym momencie najistotniejsze.
W sobotnim biegu na 10 km stylem klasycznym liczymy na dobry występ naszej zawodniczki. Nie są już ważne miejsca zajmowane na mecie, czy będzie to 4. czy 5. pozycja. Liczy się dobre przetarcie przed Falun. Mistrzostwa Świata celem ponad wszystko. A niedziela to już pokonywanie samego siebie. I pewnie nawet piszczele tak bardzo boleć nie będą, bo trzeba pokonać Alpe Cermis, trzeba pokonać samego siebie, duch musi zwyciężyć nad ciałem. A Justyna wiele razy pokazywała, że jak jest trudno to dostaje dodatkowe porcje energii. Ja o występ w niedzielę jestem spokojny.
Faworytką numer jeden, dwa i trzy wydaje się być Mart Bjoergen. Wygrywa wszystko co się da. Jest potwornie zmotywowana, to pewnie będzie pierwszy jej zwycięski Tour. Therese już jakby szczyt formy miała za sobą, wydaje się że nie jest tak silna jak na początku sezonu. Pewnie nie da rady Marit pokonać podczas niedzielnej wspinaczki. Pewnie. Tour de Ski uczy pokory. Tu nigdy nic pewnego nie jest.
Oczywiście finał Tour de Ski pokażą TVP 2 HD oraz Eurosport HD. Zmagania skomentują Marek Jóźwik z Val di Fiemme dla Telewizji Publicznej i Bogdan Chruścicki oraz Kacper Merk dla Eurosportu.
SOBOTA – 10 STYCZNIA 2015
13:00 Tour de Ski, Val di Fiemme, Włochy: 15 km MĘŻCZYZN TECHNIKĄ KLASYCZNĄ
Komentarz: Bogdan Chruścicki – Kacper Merk
15:30 Tour de Ski, Val di Fiemme, Włochy: WSTĘP DO ZAWODÓW
Komentarz: Bogdan Chruścicki – Kacper Merk
15:35 Tour de Ski, Val di Fiemme, Włochy: STUDIO
Studio: Przemysław Babiarz – Bernadetta Piotrowska
Reporter: Aleksander Dzięciołowski
15:40 Tour de Ski, Val di Fiemme, Włochy: 10 km KOBIET TECHNIKĄ KLASYCZNĄ
Komentarz w TVP: Marek Jóźwik (z Val di Fiemme)
Komentarz w Eurosporcie 2: Bogdan Chruścicki
Reporter w TVP: Aleksander Dzięciołowski
NIEDZIELA – 11 STYCZNIA 2015
12:00 Tour de Ski, Val di Fiemme, Włochy: 9 km MĘŻCZYZN TECHNIKĄ DOWOLNĄ
Komentarz w polskim Eurosporcie: Bogdan Chruścicki – Kacper Merk
13:15 Tour de Ski, Val di Fiemme, Włochy: WSTĘP DO ZAWODÓW
Komentarz w polskim Eurosporcie: Bogdan Chruścicki – Kacper Merk
13:15 Tour de Ski, Val di Fiemme, Włochy: STUDIO
Studio: Przemysław Babiarz – Bernadetta Piotrowska
Reporter: Aleksander Dzięciołowski
13:25 Tour de Ski, Val di Fiemme, Włochy: 9 km KOBIET TECHNIKĄ DOWOLNĄ
Komentarz w TVP: Marek Jóźwik (z Val di Fiemme)
Komentarz w polskim Eurosporcie: Bogdan Chruścicki – Kacper Merk
Reporter w TVP: Aleksander Dzięciołowski
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.