Gala w Makao zwieńczeniem bokserskiego weekendu. Transmisja w Polsacie Sport.

fot.

Już w niedzielę tuż po północy rozpocznie się gala w Makao, gdzie w walce wieczoru powszechnie rozpoznawalny Filipińczyk Manny Pacquiao zmierzy się z Amerykaninem Chrisem Algierim o tytuł WBO w wadze półśredniej. I choć faworyt w tym starciu jest tylko jeden i nietrudno go wskazać, to wcale sprawa nie jest tak oczywista, a walka może spowodować większe emocje niż wielu się spodziewa. Przed głównymi aktorami sobotnio-niedzielnej nocy wystąpią m.in. Wasyl Łomaczenko i Zou Shiming. Transmisja od 1.00 w Polsacie Sport.

Znokautować Algieriego
Taki cel przed chińską galą postawił sobie zapewne Manny Pacquiao. O realizację będzie jednak bardzo trudno. Z dwóch powodów. Pierwszy z nich to brak instynktu zabójcy Filipińczyka. Ostatni nokaut „Pakman” zaliczył ponad 5 lat temu, kiedy przed czasem odprawił Miguela Cotto po bardzo dobrej walce. Od tej pory mierzył się z ośmioma mniej lub bardziej klasowymi rywalami i żadnego z nich nie skończył przed czasem, choć okazje do tego niewątpliwie były. Drugi to styl Algieriego, który może Manny’emu wybitnie nie pasować. Amerykanin jest boxerem nastawionym na ciosy z dystansu i rzetelne punktowanie, co może utrudniać pracę jego rywalowi. Tym bardziej, że swarmer (styl Pakmana) nigdy nie ma łatwo z dobrym boxerem. Kolejna rzecz to po prostu wysokie umiejętności Algieriego. Udowodnił to już w starciu z Rusłanem Provodnikovem, którego sensacyjnie pokonał, mimo dwóch nokdaunów w pierwszej rundzie. Chris jest z wykształcenia matematykiem, co na pewno ułatwia mu logiczne myślenie w ringu. Przekłada to się na ringową inteligencję i skuteczne analizowanie słabych punktów przeciwnika. Przewaga wzrostu również będzie po jego stronie. Podsumowując, Algieri ma atuty, żeby sprawić w ringu kłopoty bardziej doświadczonemu rywalowi, a kto wie czy nie pokusić się o niespodziankę. Pod dużym znakiem zapytania stoi też postawa sędziów. Wydaje się, że będą oni nagradzać ofensywny styl Pacquiao i są niewielkie szanse, że przyznają zwycięstwo jego rywalowi, nawet kiedy ten na nie zasłuży. A nokaut na „Pakmanie” jest chyba niemożliwy…

Vargas i Łomaczenko spróbują obronić swoje tytuły
Poza walką Algieri – Pacquiao, której stawką będzie pas WBO w wadze półśredniej, odbędą się jeszcze dwa starcia mistrzowskie. Po raz pierwszy w obronie tytułu WBO w wadze piórkowej stanie najlepszy amator w historii, Ukrainiec Wasyl Łomaczeko. 26-letni pięściarz 21 maja 2014 roku zdobył to trofeum pokonując większościową decyzją Gary’ego Russella Juniora. W niedzielę jego rywalem będzie legitymujący się fantastycznym rekordem (52-1) Taj, Chonlatarn Piriyapinyo. I choć oczywiście to Łomaczenko będzie wielkim faworytem starcie, to nie można przybyszowi z Azji zabierać szans. Jest on twardy, dobrze wyszkolony technicznie i nie ma nic do stracenia. Swoją jedyną porażkę zanotował z legendarnym Indonezyjczykiem Chrisem Johnem, więc nie jest to powód to wstydu. Dla Ukraińca będzie to czwarty zawodowy pojedynek i Piriyapinyo może postarać się to wykorzystać. Będzie ciężko, ale kto wie…?
Bardziej wyrównanym starciem na papierze jest drugi mistrzowski event. Utalentowany Jessie Vargas zmierzy się z doświadczonym Meksykaninem Antonio deMarco. Fachowcy tylko czekają na potknięcie się Amerykanina, któremu zarzucają kontrowersyjne wygrane w aż trzech walkach i mają nadzieje, że dysponujący mocnym uderzeniem deMarco znokautuje Jessiego. Według mnie jest to mało możliwe. Vargas boksować potrafi. Może jest mało efektowny, ale za to piekielnie efektywny. Nie dysponuje mocnym uderzeniem (na 25 zwycięstw, 9 przed czasem), ale to wynika ze stylu jaki przyjął. deMarco na pewno będzie groźny, ale starcia z Jorge Linaresem i Adrienem Bronerem pokazały, że jest dość ograniczony. I choć emocji nie powinno zabraknąć, to pas mistrzowski raczej nie zmieni właściciela.

FIGHTCARD GALI W MAKAO
walka wieczoru
Chris Algieri – Manny Pacquiao

pozostałe walki
Zou Shiming – Kwanpichit OnesongchaiGym
Wasyl Łomaczenko – Chonlatarn Piriyapinyo
Jessie Vargas – Antonio deMarco
Jerwin Ancajas – Fadhili Majiha
Rex Tso – Espinos Sabu
Qu Peng – Andrew Robinson
Kuok Kun Ng – Steve Attard

blank

NIEDZIELA – 23 LISTOPADA 2014

01:00 Gala Boksu, Makau, Chiny: MANNY PACQUIAO – CHRIS ALGIERI na żywo
polsat-sport-hd.120
blank