Galatasaray niespodziewanie wygrał z Liverpoolem 1:0, w 2. kolejce Ligi Mistrzów.
To od początku była dość otwarta rywalizacja. To nie tak, że angielski gigant dał się jakoś gospodarzom kompletnie zdominować – momentami wręcz wyraźnie przeważał, co zaowocowało chociażby w większą liczbę strzałów, ale brakowało konkretów. Turcy za to mieli w tym meczu jedną, fantastyczną okazję, z której skorzystali. A konkretniej skorzystał Osimhen, który w 16. minucie otworzył i jednocześnie zamknął wynik z rzutu karnego.
Udostępnij w social mediach:
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.