Takiej walki w historii boksu zawodowego jeszcze nie było! W jednej z najciekawszych walk tego wieku zmierzą się ze sobą dwaj dwukrotni mistrzowie olimpijscy, legitymujący się łącznie na ringach amatorskich bilansem 894-13. Wasyl Łomaczenko – Guillermo Rigondeaux już w nocy z soboty na niedzielę w Polsacie Sport.
Geniusze ringu. To określenie oddające najdokładniej umiejętności obu pięściarzy. Wasyl Łomaczenko to wielka gwiazda światowego boksu, która w błyskawicznym tempie zgarnia kolejne pasy mistrzowskie kolejnych kategorii wagowych. Chociaż w swojej drugiej walce uległ po wyrównanej walce Orlando Salido, dziś jest uważany za jednego z czołowych przedstawicieli rankingu P4P. Ukrainiec spisuje się fenomenalnie, a jego pojedynki ogląda się z wielką przyjemnością i efektem „otwartej buzi”. To, co ten człowiek potrafi w ringu jest niewytłumaczalne. Perfekcyjna technika, wspaniały refleks i praca na nogach, znakomity timing i mocne uderzenie. Bokser kompletny, nie posiadający żadnych słabych punktów.
Niewiele ustępuje mu Guillermo Rigondeaux. Kubańczyk nie cieszy się jednak uznaniem amerykańskiej publiczności, ponieważ jego walki nie przynoszą zazwyczaj zbyt wielu emocji. Popularny „Rigo” jest jednak wybitnym pięściarzem. Jest znakomitym kontrbokserem, który przyjmuje bardzo mało ciosów, sam co prawda mało zadaje, ale zazwyczaj są one piekielnie mocne i skuteczne. Rigondeaux to prawdziwy artysta ringu, który jednak ze względu na swój styl nigdy nie zostanie odpowiednio doceniony. O jego nieszablonowych umiejętnościach przekonał się niesamowity wówczas Nonito Donaire, który został przez niego zdeklasowany. A warto wiedzieć, że Filipińczyk był w 2014 roku w ścisłej czołówce rankingu P4P.
Faworytem niedzielnej potyczki jest Wasyl Łomaczenko. Ukrainiec wydaje się być mniej „zużyty”. Dysponuje też lepszymi warunkami fizycznymi. Jest naturalnie silniejszy, jego przeciwnik „przeskoczył” dwie kategorie wagowe, żeby móc z nim walczyć. Rigondeaux posiada jednak zdecydowanie dłuższe ręce, co może ułatwiać mu kontrowanie fenomenalnego rywala. Wynik bardzo ciężko przewidzieć, miejmy nadzieję, że dostaniemy pojedynek na najwyższym światowym poziomie. Pod względem taktycznym, pod względem umiejętności zaprezentowanych w ringu, na pewno będzie. Jednak czy przyniesie wielkie emocje? Niekoniecznie. Starcia dwóch arcymistrzów, geniuszów ringowych zazwyczaj przynoszą widowisko „dla koneserów”.
PIĄTEK – 8 GRUDNIA 2017
14:00 Enfusion Live 58: TURNIEJ WAGI PÓŁŚREDNIEJ
Komentarz: Andrzej Janisz – Daniel Dziubicki
16:30 Enfusion Live 58: WALKI FINAŁOWE TURNIEJU
Komentarz: Andrzej Janisz – Daniel Dziubicki
NIEDZIELA – 10 GRUDNIA 2017
03:00 Gala Boksu, New York, USA: VASYL LOMACHENKO – GUILLERMO RIGONDEAUX
04:00 UFC Fight Night 123: CUB SWANSON – BRIAN ORTEGA
20:00 MMA Bellator 190: RAFAEL CARVALHO – ALESSIO SAKARA
Absolwent dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna i sporty zimowe. Wielki fan Serie A i wierny kibic AC Milanu.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.