Na torze Silverstone jeszcze nie opadł kurz po niedzielnym wyścigu, a my już myślimy o kolejnej odsłonie rywalizacji na tym samym obiekcie. W sezonie 2020 po raz drugi dwa razy z rzędu kierowcy ścigać się będą w tym samym miejscu.
W tym samym miejscu, ale zmagania będą nosiły inną nazwę. Tym razem emocjonować się będziemy Grand Prix 70-lecia F1. To właśnie na Silverstone w 1950 roku zainaugurowane zostały zawody Formuły 1. Miniony wyścig na tym legendarnym obiekcie z pewnością na długo pozostanie w pamięci kibiców. Wprawdzie przez większą część ścigania nie działo się zbyt wiele, a niektórzy fani na portalach społecznościowych mówili nawet o zasypianiu podczas transmisji, jednak końcówka rywalizacji wynagrodziła wcześniejszą fazę wyścigu. Wydawało się, że Lewis Hamilton i Valtteri Bottas pewnie zmierzają po kolejny dublet dla zespołu Mercedesa. Stało się jednak inaczej. Pierwszy spore problemy miał Fin, w którego bolidzie nie wytrzymała przednia lewa opona. Zawodnik był zmuszony zjechać do alei serwisowej, co skutkowało spadnięciem poza punktowaną dziesiątkę. Chwilę później, na ostatnim okrążeniu ten sam problem miał Hamilton. Brytyjczyk ledwo co dojechał do mety, pod koniec praktycznie na samej feldze. Kto wie, jak potoczyłaby się sytuacja, gdyby Max Verstappen po incydencie Bottasa nie zjechał do boksów po nowy komplet opon. Ostatecznie Hamilton zdołał dojechać do mety przed Holendrem i odniósł siódme zwycięstwo w domowej rundzie.
Problemy z oponami mieli nie tylko kierowcy Mercedesa. Podobną przygodę zaliczył również Carlos Sainz z McLarena. U wszystkich tych zawodników wybuchła lewa przednia opona. Wywołało to falę spekulacji, które zmusiły firmę Pirelli do pochylenia się nad tą kwestią. W oświadczeniu wydanym we wtorek przedstawiciele dostawcy ogumienia stwierdzają, że wina leży po stronie zespołów. Powodem według nich jest zbyt duża liczba okrążeń, które kierowcy przejechali na oponie wykonanej z twardej mieszanki. Pojawienie się na torze samochodu bezpieczeństwa skłoniło ekipy do wcześniejszej wizyty w boksach i wydłużenia drugiego przejazdu. To, według Pirelli spowodowało, że na wymagającym torze, jakim jest Silverstone, opona najzwyczajniej w świecie nie wytrzymała trudów wyścigu. Ciekawie zatem zapowiada się nadchodzący weekend, na który dostawca przygotował opony wykonane z bardziej miękkiej mieszanki. Będą one zużywały się jeszcze szybciej, co z pewnością zmusi strategów ekip do szczegółowego zaplanowania wizyt w alei serwisowej.
PIĄTEK – 7 SIERPNIA 2020
11:30 Formuła 1 – Grand Prix 70-lecia F1: STUDIO
*(również o 13:40)
11:55 Formuła 1 – Grand Prix 70-lecia F1: I SESJA TRENINGOWA
15:30 Formuła 1 – Grand Prix 70-lecia F1: STUDIO
*(również o 17:40)
15:55 Formuła 1 – Grand Prix 70-lecia F1: II SESJA TRENINGOWA
23:00 Magazyn #ELEVENF1
SOBOTA – 8 SIERPNIA 2020
11:30 Formuła 1 – Grand Prix 70-lecia F1: STUDIO
11:55 Formuła 1 – Grand Prix 70-lecia F1: III SESJA TRENINGOWA
14:00 Formuła 1 – Grand Prix 70-lecia F1: STUDIO
14:55 Formuła 1 – Grand Prix 70-lecia F1: SESJA KWALIFIKACYJNA
NIEDZIELA – 9 SIERPNIA
13:00 Formuła 1 – Grand Prix 70-lecia F1: STUDIO
15:05 Formuła 1 – Grand Prix 70-lecia F1: WYŚCIG
17:05 Formuła 1 – Grand Prix 70-lecia F1: STUDIO
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.